Ostatnie 2 dni uganiałam się za owadami w swoim rewirze.Jak narazie owadzi standart z nowości pojawił się już
Polyommatus coridon(modraszek korydon)i ciekawa forma
Argynnis paphia-valesina.Lata sporo
Maniola jurtina ,pojawiły się Lśniaki ale nie dały się sfocić:(Udało mi się też spotkać Wonnica piżmówka (Aromia moschata)i kózki zmorsznik czerwony Stictoleptura rubra:)Czas poszukać innego miejsca choć kleszcze nie dają za wygraną zaliczyłam już 5szt:(wszystko nimfy.I jeszcze na koniec piękny duży kwiat ślazu.
Piękny blog, zaczęłam czytać i wsiąkłam, tym bardziej, że znam te strony o których piszesz, będę czytelniczką :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Dziękuję za wizytę i bardzo się ciesze,że się podoba:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń