poniedziałek, 22 lutego 2016

Pokląskwa-gatunek ginący

Kto by się spodziewał,że gatunek ptaka tak pospolity potrzebuje ochrony i nie tylko u nas(choć u nas sytuacja jest jeszcze dobra)ale w całej europie zachodniej?. Będąc w sobotę na zjezdzie ornitologów śląska jeden wykład poświęcony był właśnie pokląskwie.Zorganizowano nawet w Niemczech w 2015r pierwsze sympozjum europejskie poświęcone pokląskwie w którym wzięło udział 16 państw w tym polska.Podpisano także deklaracje polityczną w sprawie ochrony tego gatunku,w wielu krajach już rozpoczęto program ochrony siedlisk tych ptaków-przyczyni się to przy okazji do ochrony innych gatunków zamieszkujących takie same środowisko chociażby kląskawka,która często występuje na tym samym obszarze.Kiedy u nas się obudzą?oby nie za pózno.... Pokląskwa zamieszkuje tereny otwarte czyli łąki,gniazda buduje na ziemi przy wyższej roślinności-zagrożeniem jest zbyt wczesne koszenie łąk-samice są tak oddane wysiadywaniu,że nawet zbliżający się ciągnik czy człowiek nie jest jej w stanie wypłoszyć.
Kiedy gatunek zaczął być zagrożony?od wejścia do uni europejskiej.Rolnicy mogą starać się o dopłaty do upraw a co za tym idzie zaczęli zaorywać ugory i miedze,które wcześniej nie miały dla nich znaczenia,scalanie gruntów też się do tego przyczyniło.Zmieniła się też gospodarka,z terenów wiejskich zniknęły krowy,konie bo większość przerzuciła się na uprawy zbóż a skoro łąki nie potrzebne to je zaorywano pod zasiew.Tam gdzie jeszcze zostały łąki nie czeka się z koszeniem bo z wczesnego koszenia robi się sianokiszonki.
W moich okolicach póki co można spotkać dość często ten gatunek- w tym sezonie zamierzam zrobić sobie mapki z punktami gdzie te ptaki się lęgną.U nas też powoli kurczą się dogodne siedliska dla tych ptaków.
Dużym zagrożenie niesie za sobą migracja na zimowiska,gdyż w wielu krajach nawet na tak małe ptaszki się poluje za pomocą broni lub wnyków:(Nie sądzę by tak małe ptaki były zjadane choć jak jedzą ślimaki to czemu nie takie ptaki?Dlatego też coraz mniej ptaków powraca do nas wiosną i niestety nie tylko z tym gatunkiem tak się dzieje,w wielu krajach to hobby do strzelania jest głęboko zakorzenione i bardziej dla sportu i pokazania "męskości" niż z głodu-bo to rozumiem.

3 komentarze:

  1. Przykro, że zmiany w przyrodzie spowodowane przez ludzi doprowadzają do zaginięcia tego ślicznego ptaszka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. I've never been able to take a picture of the Paapje itself. You leave here really beautiful pictures see this bird. It would be a great pity if this beautiful bird would disappear.

    Greetings, Helma

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedne łąki koszą, ale przede wszystkim w grę wchodzi zalesianie przynajmniej w "mojej" części Małopolski. Celowe czy na zasadzie samosiejek, ale to co dawniej było łąką dziś jest już laskiem.

    OdpowiedzUsuń