poniedziałek, 27 grudnia 2021

Ostatki 2021 roku

 Pogoda nie sprzyja wypadom bo jak nie wieje to leje bo mróz można jeszcze znieść. Pewnej niedzieli pojechaliśmy z tatą na kosorowice ale pustawo .Liczna czernica i krakwa.Za to pochodziliśmy za kamieniami i udało się trochę złomu zebrać co by pod ziemię trafił:)

krakwy

Przeleciał żuraw i gęś,były czaple siwe,biała,kormorany,kokoszki.Potem zaczęło wiać i wróciliśmy do domu.


kormorany
Kolejny wypad to w okolice szczakla tam spotkane sarny

Coś mi aparat szwankuje bo ostatnio zostawiłam go w aucie na mrozie na 8h i teraz dziwnie pyrka jak wysuwa się obiektyw. Trudno. Tego dnia nic więcej godnego uwagi nie było.
w pierwszy dzień świąt skoczyłam na rowerek na wajchy też szału nie było ale trafił się trochę chyba zmarznięty koziołek bo nie uciekał. Poczekałam aż wstanie by zobaczyć czy nie jest ranny ,zrobiłam fotki i odeszłam.

koziołek
Wczoraj skoczyłam z Robertem na szczakla połazić-staw zamarznięty i piękne wzory się potworzyły. Dron by się przydał:)

pani mróz pomalowała staw

Standartowo można zobaczyć dzięciołka-praktycznie co roku go tu spotykam.
dzięciołek

To chyba na tyle w tym roku:)

poniedziałek, 13 grudnia 2021

karmnikowo-terenowo

 Ostatnio daleko nie jeżdżę w teren a jedynie najbliższe okolice. Śniegu trochę napadało, ślisko się zrobiło to i rowerem trudniej jeździć .Gdzie trzeba jechać to jadę .Ostatnio odwiedzam pewne miejsce dość ciekawe pod kątem obserwacji zwierząt. Tam też podziałałam trochę i posprzątałam w kilku miejscach śmieci nim śnieg zasypał, wpadło trochę złomu to chyba juz pisałam:)Cieszą mnie takie akcje zwłaszcza jak wiem,ze raczej śmieci nie przybędzie a dzicy mieszkańcy tego terenu mogą być bezpieczni.

W piątek zrobiłam sobie objazdówkę do karmnika na stepach bo zima i mrozik zawitał,dziki narozrabiały i wybuchtowały z ziemi stare ciuchy lata temu zwozone w to miejsce.Trza będzie przy okazji ogarnąć to i zabrać do domowego kubła.

modrzewie,które być moze czeka zagłada

Tak tak znowu władze Gogolina wpadły na pomysł pt zielone płuca gogolina objęte 22ha terenu zalesionego i naturalnej sukcesji -teren cieżki  a jednak mają wizję ścieżek,parkingów i co ciekawe wycięcia drzew i krzewów by mieszkańcy mogli posadzić na 800lecie 800 drzew,krzewów-to jest chore bo w takim miejscu nie będzie to łatwe-cóz jest kasa unijna to działają nie koniecznie przemyślanie.Moze pokażę filmik z tego terenu jak tylko pogoda pozwoli na nagrania.

Ptaki do karmnika przyleciały no bo przeciez papu przywieźli:)Ale tego dnia nie robiłam fotek bo nie było czasu.W sobotę z kolegą skoczyliśmy na szczakla-mieliśmy sobie pochodzić ale okazało się,ze mimo mrozu błocko wciągające było na maxa.Udało się namierzyć złom tylko trza poczekać na roztopy by to wyjąć i gumowce koniecznie.Tez niewiele się działo.W niedziele przycisł mróz -9 ale pokazało się słońce-mieliśmy z tatą jechać na rozwadzę ale rano było za zimno to tato chciał później.i poszedł dalej spać.Więc nie wytrzymałam w domu i na rower i w teren:)po drodze wiewiórka co ją chyba zima zaskoczyła bo materiał znosiła:)

wiewiór z materiałem
Pojechałam do karmnika i dałam jeść,zamontowałam kamerkę sportową niech nagrywa i poszłam połazić,rower skitrałam w krzaki:)na obrzeżach lasu buszowały raniuszki,czubatki,mysikróliki i sikory.Po godzinie wróciłam do karmnika i popstrykałam kilka fotek.






A takze krótki filmik

Jak zwykle zapraszam na kanał yt w wyszukiwarce wpisać Monika Pastrykiewicz tam znajdziecie sporo filmów o tematyce przyrodniczej i nie tylko.


niedziela, 5 grudnia 2021

Parę fot z wekeendu

 Szybko robi się ciemno i po pracy trudno wyskoczyć w teren. Udało się w jeden słoneczny dzień pojechać nad odrę do Obrowca. Jednak nim doszłam do tempelbergu juz było szaro.Po drodze na polu 8 saren.

grzbiet ją swędział:)

Widok na grodzisko tempelberg

grodzisko tempelberg

Zaczęły zlatywać się wrony siwe na noclegowisko blizej wioski-naliczyłam 135os.

wrony siwe po ciemku
I zrobiło się ciemnawo.
widok odrzański

W sobotę wybraliśmy się z kolegą połazić po niewielkim lesie ale zanim przyjechał po mnie podwórko odwiedził krogulec.
krogulec na kalinie

Gdy poleciał ,przyleciały szczygły i dzwońce.
dzwoniec i szczygieł

No więc ruszyliśmy w teren,najpierw do stepowego karmnika dać jeść ptakom a potem do celu.Fajne potęzne dęby tam rosną,chodząc po lesie zbierałam napotkane butelki czy puszki by przyjemniej się następnym razem spacerowało.
dąb na łące
Poszliśmy do 2 remiz z których tez wyniosłam butelki i złom w postaci słupka,kanki i garnka-takim sposobem remizy stały się czyste:)Jeszcze idąc do auta z rowu wyciągnęłam miskę.Włozyliśmy to do bagaznika i poszliśmy w drugą stronę -tam ciekawe tereny ale niestety trochę śmieci tam zalega:(
kres dębu z kozyscią dla innych

I leśne drzewa sporych rozmiarów.Fajnie się tam chodziło bo las poprzecinany rowami z wodą choć nie we wszystkich,spotkane dziki i jelenie.


Wracając do auta jeszcze weszłam na górkę a tam przy drzewie stary zrzut jelenia:)czyli znów nie na pusto:)po drodze jeszcze złom wpadł w postaci wiaderka i jakieś misy/wanienki.Takze ćwierć auta zapakowany złomem(nie udało się wszystkiego zabrać bo za daleko do noszenia:(.
ogryzek:)

A dzisiaj skoczyliśmy na 2h nad drę na ryby.Po jakimś czasie na przeciwnym brzegu zobaczyłam auto,spłoszyło stado łabędzi i przyjechali blisko nas.Wysiadło z auta 3 myśliwych z psem i po chwili oddali 3 strzały do kaczek(jedną upolowali)-zastanawia mnie czy mogli tak blisko innych ludzi polować?Widzieli ich bo stali na główce,co innego jakby byli po tej samej stronie wtedy strzelają w stronę gdzie nie było ludzi.potem pojechali dalej i tam tez raz strzelili.
Na polu pasły się 2 sarny i 7 łabędzi i czapla siwa.
sarny

młodziaki na śniegu w deszczowej pogodze

Nic się nie działo to pojechaliśmy do portu w Choruli tam tez ryby nie brały.Poszłam zobaczyć na odrę a tam w zadrzewieniach stadko raniuszków a na wodzie 4 perkozki.Bobrowi ostatnio rozwalili tamę jak czyścili rów-teraz ją odbudował i znowu fajnie jest spiętrzona.
fotografują nie patrz:)

perkozek

bobrza tama

To na tyle -zobaczymy co przyniesie ten tydzień.Zapraszam na kanał yt na filmiki o borsukach i mix leśny:)