niedziela, 5 grudnia 2021

Parę fot z wekeendu

 Szybko robi się ciemno i po pracy trudno wyskoczyć w teren. Udało się w jeden słoneczny dzień pojechać nad odrę do Obrowca. Jednak nim doszłam do tempelbergu juz było szaro.Po drodze na polu 8 saren.

grzbiet ją swędział:)

Widok na grodzisko tempelberg

grodzisko tempelberg

Zaczęły zlatywać się wrony siwe na noclegowisko blizej wioski-naliczyłam 135os.

wrony siwe po ciemku
I zrobiło się ciemnawo.
widok odrzański

W sobotę wybraliśmy się z kolegą połazić po niewielkim lesie ale zanim przyjechał po mnie podwórko odwiedził krogulec.
krogulec na kalinie

Gdy poleciał ,przyleciały szczygły i dzwońce.
dzwoniec i szczygieł

No więc ruszyliśmy w teren,najpierw do stepowego karmnika dać jeść ptakom a potem do celu.Fajne potęzne dęby tam rosną,chodząc po lesie zbierałam napotkane butelki czy puszki by przyjemniej się następnym razem spacerowało.
dąb na łące
Poszliśmy do 2 remiz z których tez wyniosłam butelki i złom w postaci słupka,kanki i garnka-takim sposobem remizy stały się czyste:)Jeszcze idąc do auta z rowu wyciągnęłam miskę.Włozyliśmy to do bagaznika i poszliśmy w drugą stronę -tam ciekawe tereny ale niestety trochę śmieci tam zalega:(
kres dębu z kozyscią dla innych

I leśne drzewa sporych rozmiarów.Fajnie się tam chodziło bo las poprzecinany rowami z wodą choć nie we wszystkich,spotkane dziki i jelenie.


Wracając do auta jeszcze weszłam na górkę a tam przy drzewie stary zrzut jelenia:)czyli znów nie na pusto:)po drodze jeszcze złom wpadł w postaci wiaderka i jakieś misy/wanienki.Takze ćwierć auta zapakowany złomem(nie udało się wszystkiego zabrać bo za daleko do noszenia:(.
ogryzek:)

A dzisiaj skoczyliśmy na 2h nad drę na ryby.Po jakimś czasie na przeciwnym brzegu zobaczyłam auto,spłoszyło stado łabędzi i przyjechali blisko nas.Wysiadło z auta 3 myśliwych z psem i po chwili oddali 3 strzały do kaczek(jedną upolowali)-zastanawia mnie czy mogli tak blisko innych ludzi polować?Widzieli ich bo stali na główce,co innego jakby byli po tej samej stronie wtedy strzelają w stronę gdzie nie było ludzi.potem pojechali dalej i tam tez raz strzelili.
Na polu pasły się 2 sarny i 7 łabędzi i czapla siwa.
sarny

młodziaki na śniegu w deszczowej pogodze

Nic się nie działo to pojechaliśmy do portu w Choruli tam tez ryby nie brały.Poszłam zobaczyć na odrę a tam w zadrzewieniach stadko raniuszków a na wodzie 4 perkozki.Bobrowi ostatnio rozwalili tamę jak czyścili rów-teraz ją odbudował i znowu fajnie jest spiętrzona.
fotografują nie patrz:)

perkozek

bobrza tama

To na tyle -zobaczymy co przyniesie ten tydzień.Zapraszam na kanał yt na filmiki o borsukach i mix leśny:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz