środa, 12 kwietnia 2017

Łęg Zdzieszowicki,objazdówka

Ach ciężko mi zasiąść przed kompem by napisać post choć sama wiem,że to mój pamiętnik,który pozwala mi zobaczyć jak co roku wszystko się zmienia.Ale jakoś nie ma natchnienia do pisania.Ostatnio siostra miała wolne i postanowiliśmy wybrać się na Grabówkę ale,że za Kędzierzynem robili drogę i nie było pokazane jak objechać to miejsce to postanowiliśmy wrócić się i pojechać do łęgu zdzieszowickiego-oczywiście chcieliśmy okrężną drogą pojechać i tak się pogubiliśmy,że trochę nam czasu zajęło zanim trafiliśmy w dobrą drogę:)Ale nagroda na nas czekała właśnie w łęgu a to za sprawą milionów kwitnących zawilców gajowych i kokoryczy-normalnie bajka:)Miodowy zapach nie pozwalał odejść:)
Trafiały się też albinosy,których było sporo w niektórych miejscach:)
Po 3 godzinach spędzonych w tym miejscu wróciliśmy do domu.Kolejny dzień to wybrałam się z tatą na "szczakla" założyłam gumowce i ruszyłam w teren sprawdzając po kolei stanowiska roślin.Oczywiście nie obyło się bez nabrania wody do gumowców ale tatko na szczęście miał zapasowe skarpetki i to założyłam nowe:)
To miejsce jest niesamowite,podlane olsy,kwitnące kaczyńce,lepiężniki,potężne dęby i wierzby pamiętające czasy kiedy młyn jeszcze funkcjonował.
Pokazała się już listera jajowata,czworolist pospolity,turzyce,szczawik zajęczy i inne.
Trafiłam też na ciekawie skręcone drzewo:)ma coś w sobie tak na nie patrząc:)
Na drodze leśnej trafiłam na grzyba pasożytującego na zawilcach to twardnica bulwiasta.
I jeszcze błotniak stawowy lęgowy na tym stawie:)jest też para łabędzi niemych(już na gnieździe siedzi),wodniki,2 pary łysek,dzięcioł czarny i wiele innych.
Kolejny dzień to spontaniczny wypad na Dzierżno ale pogoda mglista,ptaki daleko choć sporo było zauszników,płaskonosów,czernic,świstunów.
Po powrocie siadłam na rower i ruszyłam w las a tam już kwitnie pierwiosnek lekarski.
A pan pustułka zakończył miłosne igraszki i przysiadł na słupie:)
W związku z nadchodzącymi świętami życzę Wam Wesołych Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa:)

5 komentarzy:

  1. Przyroda jest taka piękna i taka bogata w różności :)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakież piękne widoki, pierwsze zdjęcia są cudne! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas już też wszystko kwitnie, na Pogórzu jeszcze przymrozki, ale pomiędzy drzewami przytulnie. Ptactwa na gniezdzie jeszcze nie widziałem za to lotów godowych mnóstwo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe wycieczki, zachwycam się kwiatami. Radosnych Świąt życzę :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wycieczki! Fantastyczne zdjęcia - jakie wiosenne! :)

    OdpowiedzUsuń