poniedziałek, 15 stycznia 2018

Mix i zimowe liczenie ptaków wodno-błotnych

Mało ostatnio się dzieje w przyrodzie-jak jadę po pracy to cisza jak makiem zasiał w lesie,sporadycznie da się gdzieś usłyszeć drobnicę.Ot taki czas.Trochę się gdzieś polata po lesie ale na tym się kończy bo nie ma obiektów do focenia.Ostatnio znowu odwiedziłam "szczakla" a tam wody multum,że przekopali drogę by spływała do rowu-czyżby śluza się zepsuła?.Jeden staw połaczył się z drugim a leśną drogą nie da się przejść bo zalana-w sumie to dobrze bo spokój.
W lesie,który często odwiedzam trafiłam na paprotkę zwyczajną-tyle razy tą drogą jeżdżę a nie wpadła mi w oko,że tu rośnie.Ten gatunek można u nas spotkać na "zakrzowskiej szpicy" najwyższym wzniesieniu Gogolina-miejsce z ciekawą legendą(można wyszukać w google)
W ten weekend odbywało się jak co roku zimowe liczenie ptaków wodno-błotnych-tym razem trasę przeszłam znowu z moim kochanym tatkiem:)Fajnie bo troszkę przymroziło,tato ubrał tym razem lżejsze buty i ruszyliśmy.Ptaków za wiele nie było patrząc na lata wstecz ale lubię tą traskę bo jest tam dużo starych i okazałych drzew co przy braku ptaków rekompensowało możliwość fotografowania tychże drzew.
Powyżej na foto stałe miejsce kormoranów co widać po zabielonych drzewach ale dużo ich nie było.Dalej mamy leszczynę kwitnąca.
Tu widok na staw w Mechnicy-tu akurat rekordowa liczba czapli białych jak na tą porę roku i ten odcinek aż 32os.
Dalsza trasa z fajnymi dorodnymi drzewami.
Kormorany bliżej śluzy w Rozwadzy-jeden z nich(na dole środkowy ptak) posiadał żółty plastik ale za daleko na odczyt.
Kolejne 2 fotki to wierzby głowiaste-bardzo mi się one podobają:)rosną wzdłuż wału i choć był odnawiany to prawie delikatnie poddano je pielęgnacji:)
Dalej mamy skrzyp zimowy-jedyne stanowisko na tej trasie i w zasadzie będąc w wielu innych miejscach wzdłuż odry nie spotkałam tego gatunku.
I moja "kochana" wierzba-zawsze ją odwiedzam jak jestem w tym rejonie ma 950cm obwodu a obok niej mieszka bóbr:)
Końcówka spaceru zwieńczona była mini ogniskiem z pieczonymi kiełbaskami i bułką:)trochę przy ognisku zrobiło się ciepło i reszta trasy to już odczuwałam trochę zimno-może też za sprawą mokrej kurtki bo po drodze zbierałam puszki i butelki po piwie a nie wszystkie były puste(zamarznięte resztki piwa)-co przy cieple od pleców skończyło się mokrą kurtką-ale dzięki butelkom dyszka wpadła do kieszeni:)to na tyle mam nadzieję,że będzie tylko coraz więcej okazji do fot i będzie co pokazać.

9 komentarzy:

  1. Ojej, mam problem z kompem. Uziemiona jestem w domu i nie bardzo mam jak wyjść to chociaż z Tobą pospacerowałam :)'
    U mnie biało...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam w plecaku zawsze pakiecik woreczków pośniadaniowych, przydają się gdy trzeba posprzatać po Aurze,lub ... brudasach.

    Swietna przygoda, tak na marginesie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)ja mam zawsze plecak lub 2 jak jestem z siostrą w terenie i zapasową reklamówkę gdyby był nadmiar:)ja z butelek po piwie(tych zwrotnych) się cieszę bo na tym zarabiam(50gr za butelkę)-dzięki surowcom wtórnym mam na dokarmianie ptaków,a czasem na coś więcej się uzbiera jak ostatnio na fotopułapkę.

      Usuń
    2. Dokładnie! Wczoraj zniosłem do domu ponad dwa kg złomu stalowego i trochę aluminium. Będzie po sprzedaniu na książkę.

      Usuń
  3. Może i nie dużo się działo na spacerze, ale i tak z pewnością był przyjemny, tym bardziej, że z Tatą. Brawo za sprzątanie lasu . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)tak wypady z tatą są super:)A sprzatam różne miejsca gdzie chodzę już od 17lat:)pozdrawiam

      Usuń
  4. Zgadzam się, trudno teraz na zwykłej przechadzce w lesie, ewentualnie tylko "watahy" złożone z różnych sikorek, kowalików, pełzaczy i czasem dzięciołów w pakiecie. Po długiej wędrówce w ciszy miło się natknąć na taką ptasią grupę, bo od razu wszystko ożywa.
    Piękne wierzby, sama je uwielbiam ponad wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)ja własnie mam takie ulubione gatunki drzew to wierzba głowiasta i zwykła,brzoza i lipa.Marzy mi się własny sadek-tylko skąd kase:(pozdrawiam

      Usuń