piątek, 25 marca 2016

Emilówka,Odrowąż,kople

Wczoraj skoczyłam na "emilówkę" zobaczyć jak z wodą i przybywa:)jest szansa na traszki,tym bardziej,że ślimaki z rodziny zatoczkowatych się pojawiły mimo,że długo nie było wody widocznie przetrwały w błotku:)
Potem trochę pochodziłam po dole,można znaleść relikty lat 90 kiedy to w takiej butelce można było kupić małą śmietanę:)
Potem prosto starym torowiskiem pojechałam na ścieżkę przyrodniczą w Odrowążu,po drodze 4 kląskawki.W lesie niewiele się działo,urzędowały głównie dzięcioły duże,odzywały sie pierwiosnki,sikory,kowaliki,latały myszołowy.Na odrze pusto.
Po obiedzie chwila na śmietnisku ale jedno przejrzenie stada i ptaki się zerwały i sobie poleciały,potem ok 30 wróciło.Pojechałam przez las a tam wygląda jakby zwierzęta hucznie sylwestra obchodziły tyle było butelek po szampanie:)Kawałek dalej ambona ale widocznie liczy się mięcho a nie to czy zwierzaki mają czyste miejsca.... wczoraj wieczorem tato przywiózł powędzone boczki,szynkę,schab i kiełbasę-palce lizać:)swojskie to swojskie i na długo starczy i długo poleży i się nie zepsuje jak te sklepowe 3 dni i białe:)
A dzisiaj odwiedziny najpierw w Choruli w porcie a tam pierwiosnek i 7 pliszek siwych.
Potem "kople" na stawie łabędzie budują gniazdo z czego na pewno nie będą zadowoleni wędkarze.
Jest jeszcze parka łysek i 2 parki krzyżówek.Wokół stawu jest wiele krzewów głogu tych mniejszych i tych większych z których korzystają ptaki budując gniazda zazwyczaj śpiewaki i kosy.
Poszłam połazić po lesie a tam kilka saren,dzików i zając:)Na pasie zieleni gdzie rosną wrzosy wygrzewał się latolistek cytrynek:)
i obudziły się żuki leśne- odrazu zabrały się do roboty i "przerabiają" odchody zwierząt.
Na niewielkiej polance wśród młodnika powstała taka budowla-ciekawe co tam będzie się działo.....ful wypas krzesła i jeszcze rynny pewnie dach będzie.
Życzę Wszystkim czytającym bloga Wesołych Świąt:)

10 komentarzy:

  1. Kiełbaski zazdroszczę - taka swojska najlepsza!
    Cudne obserwacje, zwłaszcza rozbudzony żuczek i ten wyjątkowo piękny motylek.
    WESOŁYCH ŚWIĄT :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak swojski smak jak u babci bez chemii a jeszcze jakby do tego swojskie masło,które też zawsze w wakacje robiliśmy jak byliśmy na wsi-pychota:)pozdrawiam i Wesołych Świąt

      Usuń
  2. Chciałbym w ciągu miesiąca zobaczyć tyle ptaków, ile Ty widujesz w ciągu dnia. Dobra impreza była w lesie, tylko szkoda, że posprzątali po sobie. Wędliny swojskie, pychota. Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj pewnie jak jesteś na pogorii to widujesz duzo ptaków tylko nie liczysz gatunków:)Wesołych Świąt

      Usuń
  3. Thank you for your comment Monika.
    I think you meant a happy Easter and not Christmas;-)

    A nice pot with lots of nature and the budding spring. I started to get hungry at the sight of those delicious sausages in picture 5 :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm sorry for the mistake , but the translator so wrote :( Happy Easter:)

      Usuń
  4. Też w tym roku liczę na traszki.
    Wędliny mniam
    Allrluja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już zaliczyłam ale bardzo chcę w tym miejscu je kolejny raz mieć:)pozdrawiam i Wesołych Świąt

      Usuń
  5. Boa tarde, variadas e belas fotos que mostram a beleza que desfruta.
    Pascoa feliz,
    AG

    OdpowiedzUsuń
  6. Super spacerek, a ta butelka znalazła sobie idealne miejsce. :D Wesołych Świąt! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń