sobota, 8 czerwca 2019
Kosorowice 8.06.2019
Jak sobie zaplanowałam tak zrobiłam czyli pobudka przed 6 i rowerkiem na wyrobiska w Kosorowicach.Tym razem obrałam drogę przez Chorulę,najpierw kawałek przez pola i fajne widoczki:)
W zasadzie miała być tak droga wytyczona by zahaczyć o piekarnię bądź sklep ale nie wyszło:)Droga szybko minęła choć nie jest bezpiecznie bo kierowcy nie uważają na rowerzystów(oczywiście są też rowerzyści co mają gdzieś samochody a jak są ścieżki rowerowe to i tak jadą ulicą:()Na jednym z wyrobisk utworzyła się mikro kolonia rybitw rzecznych i śmieszek.Towarzyszą im sieweczki rzeczne i kręci się para rybitw białowąsych.Żeby nie było,że wchodzę w kolonie czy coś foty robione z skarpy zoom 60x.
Na drodze chodziła pliszka żółta-fajnie zajrzała pod kamień szukając pokarmu:)
Na innym stawie para mew białogłowych-zaglądała na prawie każdy staw.
2 pary łabędzi ma po 4 maluchy.
Na skoszonej łące żerowało 24 czajki i ok 30 szpaków.
W innym miejscu spotkałam białorzytkę-była trochę niespokojna więc się wycofałam-widocznie gdzieś w pobliżu drogi miała gniazdo.
Potem spotkałam wrony siwe z młodymi-takie jeszcze gapowate,jeden nawet usiadł na poręczy z 5m ode mnie i patrzył co robię a reszta siadła na znaku:)
Miało być bardziej ważkowo ale trafiłam na chłodniejszy dzień i tylko drobnica i kilka lecich pospolitych latało.Potem żołądek zaczynał przypominać o papu,więc powoli skierowałam się w stronę domu.Po drodze "ustrzelony" gąsiorek:)
Kolejny stop przy łące z zawciągiem
W kamieniu śląskim wstąpiłam do sklepu po jedzenie i na łączce susłowej zrobiłam czas na posiłek.Dalej odwiedziłam zaraze-ma się dobrze.
I na koniec pole z zbożem widać,że nie używano tam środków chemicznych bo pięknie ukwiecona makami i chabrami:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny spacer, fantastyczne ujęcia ptaszków! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSzaaaaCunnn! Jak zwykle imponujesz obserwacjami.
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka. Jeszcze nie spotkałam pliszki żółtej. A te gapowate wrony słodkie.
OdpowiedzUsuń