sobota, 31 sierpnia 2013

PiDżi dzisiaj 31.08

Dzisiaj z kolegą wybraliśmy się na płaskowyż coby polukać za mornelami czy gdzieś się nie kręcą,wszak na płaskowyzu dzieją się cuda wianki to czemu miałoby nie być i morneli:).Pierwszy widoczek to sowa pójdzka,której me oczy jeszcze nigdy nie widziały a to oznacza życiówke do mojej listy widzianych ptaków:)Dalsza droga to sporo mew duzych na polach gdzie akurat prowadzono prace rolnicze:)ale jakieś takie płochliwe i ciężko dokładnie było to przeglądać.w powietrzu duzo błotniaków stawowych,myszołowów,pustułek i kilka błotniaków łąkowych,które dały się ładnie oglądać.Tym razem hitem były 2 ptaki pierwszy to kurhannik,niestety za daleko na foto:(a jak podjechaliśmy to zerwał się z ziemi i tylko zadek nam pokazał:)ale jeszcze go dorwiemy na sesję:)Kolejny to orlik krzykliwy foto dokumentacyjne przez szybe w aucie,reszta wyszła zamazana:(Setki szpaków i mało czajek jak na takie tereny:(Z drobnych ptaków białorzytka,gąsiorek,jaskółki.A i jeszcze 2 bociany białe łazily po polu.Z nieptasich 2 zające i kilka saren.to na tyle.

1 komentarz:

  1. Czy zdradziłabyś choć mniej więcej w której części Płaskowyżu szukać atheny?

    OdpowiedzUsuń