środa, 19 sierpnia 2015

kamieniołom i okolice goldu

Odwiedziłam ponownie kamieniołom licząc na trochę więcej spotkań z modliszkami ale niestety była tylko jedna i to w tym samym miejscu co parę dni temu.Nigdzie nie umiem znależć samców.Udało mi się też odnależć stanowisko dziewięćsił bezłodygowy(Carlina acaulis L.)-były tylko 3 kwitnące rośliny-reszta bez kwiatów.
A tak prócz modraszków pusto. Wybrałam się tez na pola pod las górażdżański i najpierw koło sentrexu leżał martwy zając-zabrałam go z drogi by go nie rozjeżdżali a potem w reklamówce był martwy kot a na nim dużo owadów w tym Necrodes littoralis i Creophilus maxillosus
Jeszcze widziałam 7 bocianów białych,sarnę,kilka gąsiorków. A teraz fotka małego wróbelka,który podczas upałów chował się na oleandrze:)
Łabędzie z "goldu" zostały już tylko 2 i też walczą z ludzmi-ja nie rozumiem tego -obserwowałam rodzinkę(wędkarz i reszta) i łabedzie podpłynęły to matka dała dzieciom chleb żeby dawali łabędziom a jak się skończył to dawaj podbierakiem machać,uderzać o brzeg by przegonić łabedzie!to po jakiego czorta karmić?ech szkoda słów.....
Bocian biały z "plecakiem" czyli nadajnikiem gps
I na koniec kowalik(Sitta europaea)-co to się krogulca wystraszył na moim podwórku,siedział nieruchomo a moi rodzice wrzeszczą Monia choć jakiś żółto niebieski ptaszek-ja przychodzę patrzę a to kowalik i mówię do nich:chyba muszę Wam szkolenie z gatunków ptaków zrobić bo już zapomnieliście:) To do soboty bo jak pogoda pozwoli to znowu skoczę na ptaki i mam nadzieję,że lustrzanka nie padnie:(

5 komentarzy:

  1. Fajne fotki Monia, zresztą jak zwykle! Biedne te łabędzie. Ludzka bezmyślność nie ma granic..

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne fotki. Nawet te owady jakoś przełknęłam. A co do kowalika to kiedy pierwszy raz zobaczyłam tego ptaszka to także potrzebowałam szkolenia z gatunków ptaków. Było to w kwietniu. Od tamtej pory poznałam ich sporo i zaskoczona jestem, że aż tyle ich żyje w miastach ... w parkach, nad rzekami, stawami. A zachowanie ludzi co do łabędzi ... no cóż ... nie tylko do łabędzi potrafią się tak zachowywać niektórzy. Właśnie ... szkoda słów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak teraz myślę że jak ja dawno nie widziałem kowalika:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę tego dziewięćsiła. Bardzo oryginalna roślina. Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyobraź sobie, że dzisiaj koło Limanowej widziałem dziewięćsiła!! Piękna i oryginalna roślina!

    OdpowiedzUsuń