czwartek, 18 kwietnia 2024

Objazdówka stepy,gold,obrowiec,krępna,szczakiel,wygoda:)

 Pogoda sprzyjała wypadom terenowym co sprawiało, że trudno było usiedzieć w domu rano mimo, że do roboty trza rowerem zasuwać. I tak zrobiłam sobie rundkę pod kamionek po drodze spotkany bażant.

Potem na wielkim polu zauważyłam kilka saren w tym "parkę" gdzie kozioł wyraźnie adorował kozę-pewnie "zbierał" harem na letnią ruję:)



Pod kamionkiem trafiłam na krzew porzeczki złotej (ribes aureum) tak sobie ją oznaczyłam:)Nie jest to rodzimy gatunek:(nie wiem po co wsiedlać takie gatunki jak już chcą to te rodzime.

Trochę spotkanych ptaszorków takich jak trznadel,kapturka -to już kamieniołomowe obserwacje-głośno jest w zakrzewionych miejscach choć widać podpalacze też się aktywowali i spory kawałek łąki spłonął:(
trznadel

pan kapturka
Kolejny poranek w terenie to typowo stepowy-wschodzące słońce i rosa i pajęczyny:)

odbicie w kropli rosy

Tego dnia spotkałam kilka motyli jak erynnis tages,pyrgus malvae czy cupido argiades a na drugim kamieniołomie colias hyale.
Erynnis tages

pyrgus malvae

colias hyale z fajką:(

cupido argiades

Sobota to objazdówka gold-obrowiec-krępna-szczakiel-wygoda.W okolicy goldu dwa kozły jeszcze w scypule.

Nad odrą czapla siwa a tak pustawo nie licząc wędkarzy.

Na dłużej zatrzymałam się na starorzeczu w obrowcu bo fajnie śpiewały rokitniczki,brzęczki i wczesny trzciniak.
rokitniczka

widok na staw
Woda spadła sporo i raczej strata u łabędzi niemych, które w drugim końcu miały gniazdo. Odzywał się wodnik, latały błotniaki stawowe i odzywała się kukułka:)Pojechałam dalej, odbijając w lewo za cmentarzem, na suchym drzewie coś siedziało ,zatrzymałam się by sprawdzić a tu zerwał się rybołów ale oczywiście zanim wyciągłam aparat z pokrowca(jak mnie to wkurza) to tylko fota od d...strony.
rybołów
A w łęgu pod kręną pięknie kwitnie czosnek niedzwiedzi,dąbrówka rozłogowa,turzyca sp,i dwa gatunki jaskra.




Pierwsza spotkana łunica czerwona

Rzepak jak na 13.04 to jest w pełni kwitnienia.
Pojechałam do części łegu gdzie rośnie lilia złotogłów i ciemiężyca ,mają się dobrze.


Superowe miejsce i fajnie,że zostały zabrane z tego miejsca śmieci-teraz była tylko butelka po piwie i woreczek co odrazu zabrałam.I włąsnie schylając się po woreczek moją uwagę przykłuł widok "robaka" na gałązce ta tym robakiem była omarlica czterokropkowa to pierwsze spotkanie z tym gatunkiem.

Jeszcze wybrałam parę butelek i puszek z rowu bo wody nie było a na pobliskie drzewa przyleciał dudek.

Dotarłam do szczakla -tu też woda mocno zeszła  jak zwykle odwiedziłam rośliny,które tam rosną o tej porze roku. to czworolist i listera jajowata.
czworolist


listera jajowata
I jeszcze smułka leśna też zaczyna kwitnąć.


Wypady udane,niedzielny wypad na łężczok w następnym wpisie. ,pogoda wykorzystana-teraz taka deszczowa,więc gniję w domu. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz