niedziela, 4 sierpnia 2013

Nocne połowy ciem.

Wczoraj wieczorem wybralismy się na łowy motyli na światło.Mój sprzęt to prosty zestaw akumulatora samochodowego,2 żarówek samochodowych przełaczonych na długie i jakiś biały materiał.W sumie świecilismy tylko prawie 2 godz a to za sprawą zwierząt,które zaczęły się kręcić w pobliżu bo ktoś wyrzucił tam jabłka:)Przyleciało ok 23 gat sama drobnica ale za to jaka piekna:)Zacznę od tej,którą chciałam zobaczyć Miltochrista miniata,nastepna to Lithosia quadra,Selagia argyrella ,Pelosia muscerda,Notodonta dromedarius.no i mój ekran-muszę małe poprawki wprowadzić i jeszcze raz sprobować bo jak widać warto:)tylko troche wiecej odwagi potrzeba hehe bo te ciemności przerazają:)

2 komentarze:

  1. Obmyśliłaś ciekawy patent, gratuluję pomysłu :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. to chyba najtańszy sposób na nocne łowy a teraz te ciepłe noce sprawiają,że owady fajnie lecą:)

    OdpowiedzUsuń