piątek, 30 sierpnia 2013

Turawskie dziczenie 30.08

Dzisiaj wybraliśmy się na turawę w celu rozpoznania terenu,jak z wodą,gdzie ptaki.Po drodze mimo wolnej jazdy sarna wyskoczyła nam przed maskę i lekko ją pukliśmy ale ani jej ani nam nic sie nie stało.Na chwile walneliśmy się pod siatki z nadzieją na jakieś ptaki ale niestety tylko pliszki siwe i żółte mi się pojawiły i raz kwokacz i czajka.Marzena sfociła piaskowca ale jeszcze mglisto było i foty nie najlepsze:(.Jak mgła opadła okazało się,że całe towarzystwo siedzi od strony szczedrzyka dosłownie ptaków jak mrówek:)Więc o 8 zwinęliśmy siatki i rozpoczęlismy obserwacje za 3 górka trochę batalionów,czajek,rybołów z rybą.Potem udalismy się na wał na drugą stronę a tam już o wiele ciekawiej dużo mew dużych w tym 2 pasowały mi na żołtonogie.Jedna z mew miała żółty plastik ale jak na moją lunete za daleko:(potem przyleciało ok 14 sieweczek obroznych i 2 piaskowce,kamusznik,bataliony.Po chwili całe towarzystwo spłoszył przelatujący bielik.Bliżej przepompowni 2 bociany czarne,płatkonóg szydłodzioby(Phalaropus lobatus) 2 osobniki.Spotkalismy tez czaple nadobną.Ptaków dużo,tylko trochę daleko na dobre fotki dokumentacyjne:(

3 komentarze:


  1. Fajne zdjęcia, świetne masz masz miejsce na ptaki Moniko, daleko musisz dojechać do niego?

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz szczęście że masz takie miejsce:)U mnie takich nie ma.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Damian ok 40km:(i niestety komunikacja miejska jest kiepska) to tylko bywam tam z kolegą(pod katem obserwacji) a z siostrą jade na foty.Miejsce świetne tylko duże i nie wiadomo gdzie się połozyć by coś pofocić:)

    OdpowiedzUsuń