sobota, 11 lipca 2015

Las górażdżański 11.07.2015

Ostatnio jakoś mało czasu na wypad w teren bo czas przetworów się zaczął i praca się wreszcie trafiła choć nie do końca jestem zadowolona z pewnych ustaleń:( ale wracamy do dzisiejszego wypadu do lasu górażdżańskiego.Zaczęłam jak zwykle od swojej trasy pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wypalony młodnik:(
Czasem tak bywa widocznie ktoś rzucił peta lub od szkła trudno powiedzieć ale to co rosło już kilka lat trzeba ponownie obsadzić. Pojechałam dalej na baldachach można teraz spotkać sporo kózkowatych:)
Taki pajaczek się też trafił-prawda,że ciekawie wygląda:)
bielinek kapustnik
I taka nietypowo ubarwiona rusałka ceik:)
Latają już dostojki malinowce i perłowce mniejsze,bardzo dużo trzmieli dzisiaj widziałam.Gdy tak szłam sobie leśną drogą oczywiście gapiąc się pod nogi i to co przede mną lata nagle zauważyłam pasącego się koziołka nie zwracał na mnie uwagi choć stałam od niego jakieś 10m przesuwając się co chwile bo i on sobie spokojnie przechodził i tylko w duchu myślałam by mi się rower nie przewrócił:)patrzył w moją stronę nawet szedł a jednak nic sobie z tego nie robił,wiatr też w jego stronę wiał:)Po sesji rozeszliśmy się cicho w swoje strony:)
Szkoda,że tak rzadko się spotyka takie beztroskie osobniki. Dalej zobaczyłam ciekawe drzewo fajnie się ułozyło:)
Gnieżniki leśne już przekwitły zostały tylko suszki,tak samo storczyki.
Na tym starym piecu jeszcze jerzyki karmią młode w gniazdach,które zbudowały sobie w szczelinach cegieł,sa też budki dla pustułek.
w drodze powrotnej sfotografowałam jeszcze przegorzan kulistego i bele słomy po skoszonym zbożu-żniwa już rozpoczęte:)
wypad udany choć były inne plany:)a jutro obrączkowanie łabędzi:)

2 komentarze:

  1. Wspaniałe miałaś spotkanie z koziołkiem. Drzewo faktycznie ciekawie rosło. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sesja koziołka zachwycająca, aż zazdroszczę, one są teraz takie pięknie rude. A ceik faktycznie nietypowy.

    OdpowiedzUsuń