Ostatni tydzień był mroźny ale słoneczny co udało mi się wykorzystać w terenie-miałam popołudniówki to do południa czas spędzałam w terenie:)Trochę tu trochę tam i tak coś się popstrykało fotek:)Na początek dzięciołek:)
Jadąc do fotopułapki pochodziłam po lesie i trafiłam na martwą łanie w pobliżu ambony:(
kolejnego dnia odwiedziłam karmnik -na początku ptaki mało były aktywne to poszłam połazić po zakamarkach kamieniołomu,gdy wróciłam już trochę ptaki się ożywiły:)
Trafiłam na sarny maszerujące za koziołkiem aż ten się wkurzył i je pogonił:)
a sio! |
Sporo skowronków lata nad polami uprawnymi i śpiewa.
skowronek |
W sobotę standartowo z rana na rower i przed siebie-tym razem było dotarcie do jednego miejsca gdzie miałam ostatnio jelenie i posprzątanie w niewielkim lasku butelek,złomu i plastików-zebrałam to w miarę w jedno miejsce i dzisiaj podjechałam tam z siostrą by to zabrać.Jeszcze raz tak zrobimy i będzie czysto.Kolega zabierze telewizor z tego miejsca za co mu dziękuję bo siorka nie ma jak bo na 2 etaty robi i soboty też to na pszok nie ma kiedy podjechać.
po drodze jeszcze w centrum gogolina pierwsze grzywacze
grzywacz |
Na dachu domu siedział krogulec
krogulec |
muflony-owce |
Nie wiem gdzie trzecia bo zazwyczaj w trójkę biegały.Ostatnio bardzo zwracam uwagę na kozły i ich parostki-bardzo mi się podoba ta różnorodność i wogóle-próbuję fotografować w miarę blisko kozły by zobaczyć ich parostki.
spędzanie czasu w terenie jest relaksujące a jeszcze jak jest co podziwiać to nie chce mi się wracać do domu i coraz częściej zabieram jedzenie ze sobą:)czasem ognisko sobie zrobię,upiekę kiełbasę .
piękne ma parostki |
spędzanie czasu w terenie jest relaksujące a jeszcze jak jest co podziwiać to nie chce mi się wracać do domu i coraz częściej zabieram jedzenie ze sobą:)czasem ognisko sobie zrobię,upiekę kiełbasę .
Niestety spokoju im nie dają psy-kłusownicy-juz drugi raz je tu spotykam praktycznie o tej samej porze:(i tym razem goniły za sarną:(
w takich chwilach sama bym pociągnęła za spust broni |
Na górce żerowały żurawie a na staw przyleciały łabędzie nieme.
jeden z dwóch żurawii |
Na polu z obornikiem żerowało 2 kruki i 17 wron siwych(fajnie wrona tokowała)
kruki i wrony siwe w zadymce śnieżnej |
Ostatnio łuskałam murarki i było sporo pyłku-zostawiłam go a gdy pszczoły to wypatrzyły to zaczęły przylatywać na ten pyłek:)mam schowany jak murarki będą się wygryzać to zobaczymy czy z tego skorzystają.
To na tyle-mam nadzieję,ze mnie nie rozłozy przeziębienie bo zachciało mi się lodowatej wody łyknąć i odrazu gardło:(
Zdziczałe psy (albo re gospodarskie wypuszczane w szkodę) to plaga. Faktycznie powinny być odstrzeliwane.
OdpowiedzUsuń