poniedziałek, 26 września 2022

Wekendowy wpis

 W tygodniu jakoś nic się nie działo bo i pogody nie było ale za to w wekeend już sporo.W sobotę skoczyłam z kolegą Romkiem na rykowisko zobaczyć tym razem wybraliśmy się na utratę.I było warto bo bynajmniej coś ryczało a i zobaczyć można było.O świcie zobaczyliśmy żurawie ok 200,poderwały się i pięknie prezentowały się na niebie.

zdjęcie kiepskie bo za ciemno jeszcze było

Potem zobaczyliśmy łanie chodzącą po wodzie tuż przy trzcinach.Poszliśmy dookoła i w pewnym momencie usłyszeliśmy ryk byka.Co z tego jak trzciny wysokie z brzegu.Gdy udało się zobaczyć byka przez lornetkę Romek wpadł na pomysł bym siadła mu na barkach a on wstanie i będę mogła zrobić fotkę:)Udało się:) choć wiadomo,że było jeszcze ciemnawo i trudno ustać bez ruchu ale i tak świetne fotki no i poświęcenie kolegi:)

ładny byczek

I krótki filmik


Potem w trzcinach usłyszeliśmy ruch i na chwilę pokazały się 2 byczki ale nas dostrzegły i uciekły.

Poszliśmy dalej ,tam usłyszeliśmy kolejne 2 byki i w lasku były 2 szpicaki. Także więcej widzieliśmy niż w innym miejscu tydzień wcześniej.Kolejny byk pokazał się na chwilę w trzcinowisku.

piękne ciemne poroże
i krótki filmik


Tak wypad dobiegł końca bo wszystko ucichło.Jeszcze tylko bielik się pokazał i trochę ptaków było na wodzie jak łyski,perkozy,łabędzie,głowienki.



Zjadłam drugie śniadanie i ruszyłam w teren tym razem na rowerze.Na krzewie w jesiennych kolorach przysiadł myszołów.

myszołów

Na zaoranym polu żerowały kopciuszki.

kopciuszek
Przeszłam się do niewielkiej remizy śródpolnej i muszę tam wrócić bo choć jest na środku pola to jest w niej trochę butelek ,muszę je zabrać by zwierzęta tam odpoczywające były bezpieczne:)Na lini energetycznej siedziała kląskawka:)
kląskawka

Potem odwiedziłam kolejne remizy z fajnym strumykiem:)


I fotografowałam grzybki:)



Idąc w stronę roweru na brzozowym powalonym drzewie przysiadła zadrzechnia fioletowa i dała się fotografować z bardzo bliska:)
grzała się w słoneczku

Na ten sam konar wyszły 2 jaszczurki zwinki
zwinka

A niedziela do południa wypad z kolegą na kamienie było świetnie sporo skrzemieniałego drewna,gąbek i opolskich agatów się trafiło film na yt


2 komentarze: