niedziela, 27 stycznia 2019

Opole-wyspa bolko

Dzisiaj odwiedziłam opolską wyspę bolko.Zawsze tłoczy się tam spora ilość ptaków co daje możliwości spotkania czegoś ciekawego.I w zasadzie było za czym chodzić tylko światełka brakowało.Z takich ciekawszych to zimujące grzywacze przy zoo,bernikle białolice(tu uważam,że uciekinierzy bo nie były płochliwe albo z regionu gdzie nie boją sie ludzi),4 gatunki dzięciołów-fajnie już bębnią:),bielik,nurogęsi,czernice,głowienki,drobnica wszelaka też już wiosennie śpiewa:)Ale,żeby to wszystko dokładnie zobaczyć czy sfotografować to trza by cały dzień chodzić-siostra i tak narzekała,że mam zwolnić albo następnym razem rower sobie weźmie hehe.Jedna mewa miała plastik ale dopiero w domu zobaczyłam na foto ale niefortunnie ułożony i nie da się go odczytać.

sobota, 12 stycznia 2019

Foto-czaty

Taka właściwie spontaniczna zasiadka bez długiego dokarmiania itp.W zasadzie pojechałam w to miejsce powiesić fotopułapkę licząc,że trafią się jelenie ale niestety w nocy tylko 5 dzików się pokazało.Za to prym wiodły ptaki drapieżne z bielikiem włącznie-gdybym rano zdjęła kamerkę i przejrzała to bym siedziała w budzie do południa po cichu licząc na bielika.Ale i tak było superancko dopisały myszołowy.Może na następny atak zimy też zasiądę w budzie jak mnie siorka zawiezie:) Acha spodobało mi się te nocne obserwacje zwierząt za pomocą fotopułapek i postanowiłam założyć zbiórke na zrzutka.pl.Oczywiście aż takiej kwoty może nie potrzebuję ale każda wpłata się liczy:) https://zrzutka.pl/ff7dk4 A tymczasem zapraszam na serie fotek-są też takie jakby za mgłą(zaparował obiektyw)ale warte pokazania.

środa, 2 stycznia 2019

Międzyświatecznie

Uradowana faktem,że będę miała dużo wolnego i czas na teren szybko zrewidowała pogoda.Za złe jej nie mam tych deszczowych i ciemnych dni bo deszczu nam potrzeba ale mogła choć dziennie kilka godzin dać na terenowanie.Nie oznacza to,że się nie udało bo i w deszczu można:)Zatem zaczynamy:) odwiedziny stawów w Rozwadzy a tam uciekinierki z zagrody buszujące wokół stawu.
Z jednej strony fajnie jakby były tam wypasane ale pod kontrolą a nie tak samopas-po polach ganiają szkody robią a i tak zwalą na dziki czy sarny. Tego dnia była duża koncentracja krzyżówek tak koło 2 tysi.
Na śluzie kilka mew białogłowych drących dzioba:)
Mżawka zaczynała padać ale i tak zdecydowałam się obejść staw-na starych dębach para bielików-fota straszna jak pogoda:)
Na brzozie siedziała czapla siwa.
Kolejny wypad to na stawy w Malinie i kamionka bolko.Na tej pierwszej puchy straszne-zawsze było tam dużo łabędzi a teraz ledwie para z 1 młodym,kilka krzyżówek,łyski ze 3 i tyle:(Na kamionce już ciekawiej sporo mew,łysek,gągołów,były też 2 kormorany z czego jeden z obraczką i uhla.
Kolejny wypad tak na szybko bo co chwilę padało to zbiornik turawski tam wędkarzy więcej niż ptaków z racji kończącego się sezonu na ryby drapieżne:)Udało się zobaczyć uhle,nura rdzawoszyiego i 5 czarnoszyich .
I jeszcze z tatą wypad na drapieżnika-mi udało się zobaczyć raniuszki,bąka zimującego,droździka,spore stado kwiczołów.