wtorek, 28 lipca 2015

lisie harce i reszta:)

Jeszcze w niedziele popołudniu odwiedziliśmy okolice "emilówki"zobaczyć jak sytuacja z wodą i wogóle. Na emilówce zielono,mało śladów bytowania zwierzyny(brak ścieżek).
Obok tego dołu ma przebiegać obwodnica:(
Pojechaliśmy dalej w kierunku działek zobaczyć czy coś ciekawego nie wyrzucono z roślin ale tylko rdestowiec był:(Za to nad rowem latały świtezianki błyszczące ale nie chciały pozować:)Dalej wybraliśmy drogę na pola a tam na suchym drzewie siedziało 3 turkawki,były też gąsiorki ale najlepszą obserwacją były młode liski-tak beztrosko się bawiły nie zważając na moją obecność mimo,że miałam czerwoną koszulkę:)
Potem to już tylko kolejne gąsiorki widzieliśmy. Dzisiaj objechałam pola w poszukiwaniu futra i pierza ale pustawo-oprócz jednego osobnika w zbożu:)
Na polu akurat oranym latało sporo jaskółek za traktorem,5 mew dużych,pliszki siwe i żółte,myszołów z piszczącym młodym na belach słomy. I jeszcze w białym ubarwieniu cykoria podróżnik i motylki:)
Gołąb wczoraj wieczorem znowu zjawił się na dachu hali:)temu to się nie chce wracać do domu:)

niedziela, 26 lipca 2015

Kosorowice i wschody słońca

Dzisiaj odwiedziliśmy stawy w kosorowicach a tam 2 pary łabędzi niemych,które maja po 5 młodych:)
Na rzeczce 6 samotników a na polach 4 czaple siwe.Na stawach stan wody bardzo wysoki toteż tylko łabędzie zostały i zimorodek.Na polach szczygły,pokląskwy,wilgi,mazurki. Z roślin krwiściąg lekarski (Sanguisorba officinalis L.)i zawciąg pospolity((Armeria maritima)
Latały ważki szafranki i lecichy a na piasku można było spotkać siwoszka. W drodze powrotnej za kosorowicami na łączce niegdyś dzikie wysypisko(jeszcze miejscami są ślady) kwitnie przegorzan-piękne duże kule i szczeć pospolita.Niestety to miejsce upodobał sobie też rdestowiec sachaliński:(
I jeszcze roślinka Thladiantha dubia-gatunek obcy dla naszej flory a sadzony w ogródkach:(
A na koniec fotki wykonane przez mojego tatę wschody słońca nad goldem:)

sobota, 25 lipca 2015

Las górażdżański,kamieniołom

Najpierw wieści o gołębiu-niestety jeszcze w piątek siedział na hali na wysypisku.Po zakończeniu pracy próbowałam go złapać ale tym razem był cwańszy:)Jednak udało mi się wygonić go z hali bo jakby tam został padłby z głodu i pragnienia.Powiadomiłam właściciela,że gołębiowi się nie śpieszy:) Po obiedzie wybrałam się do lasu górażdżańskiego na swoją trasę i tak udało mi się sfotografować: Lithosia quadra-jak dobrze oznaczyłam:)
Przetacznik kłosowy(Veronica spicata)-w tym roku malutki z powodu suszy:(
mniej więcej od połowy lipca zaczyna kwitnąć nawłoć wąskolistna - Solidago graminifolia
Nic więcej ciekawego nie było to postanowiłam odwiedzić kamieniołom koło wysypiska a tam wszędobylskie modraszki korydony(Polyommatus coridon)-ten na foto musiał mieć problemy z napompowaniem skrzydeł.
I kraśnik rzęsinowiec(Zygaena carniolica)-niewiele ich było podłóg poprzednich lat.
Przejrzałam jeszcze wysypisko śmieci za ciekawymi roślinami to rosła borówka,mietlica,krwawnica(2 ostatnie są już u mnie w ogródku),słoneczniki,pomidory,petunie,i jeszcze roślinka zakazana w polsce:)
Na polach tylko turkawki i mazurki
Aleja lipowa
Wapienniki
I kolejne:)-na poręczy siedzi pustułka:)
W drodze powrotnej zatrzymałam się przy torowisku zobaczyć co za roslina tak ładnie miodowo pachnie to jest powojnik pnący - Clematis vitalba
A dzisiaj pojechałam w inną część lasu ale też pustawo poza gąsieorkiem
Mydlnica lekarska(Saponaria officinalis L.)
Na oborniku i jedzeniu dla dzikiej zwierzyny buszowało ok 30 pliszek siwych głównie młodych. Jest też w lesie babrzysko-trochę tam za dużo folii ale widać,że odwiedzane:)
A na takich stosach warto szukać chrząszczy,oczywiście maj i czerwiec to najlepszy okres na nie:)
Ta jak zapowiadali na dzisiaj burzową pogodę to im się sprawdziła,jak zobaczyłam nadciągającą chmurę ruszyłam w stronę domu-tyle co usiadłam pod pergolą zaczęło lać i grzmieć:)co ciekawe 5km dalej w Choruli nie padało:)to na tyle.

czwartek, 23 lipca 2015

Objazdówka

W poniedziałek po pracy ruszyłam w teren,głównie za roślinami bo ptaków jakoś mało-jakby już pózna jesień była,ani jednego bociana na łąkach,ani drobnych ptaków.No cóż obiektyw skierowałam na rośliny.I tak w rowie niedaleko odry pięknie kwitną różne rośliny: strzałka wodna(Sagittaria sagittifolia L.)
łączeń baldaszkowy((Butomus umbellatus L.)
jeżogłówka gałęzista((Sparganium erectum)
A nad brzegiem odry: jeżogłówka pojedyńcza(Sparganium emersum)
Arcydziegiel nadbrzeżny(Archangelica officinalis)-często mylony z barszczem sosnowskiego i niszczony.
Potem zajechałam na gold zobaczyć jak się mają łabądki-już zostało tylko 4 i to co widziałam co widziałam-zachowanie wędkarza z browarkiem i rodzinką niby z niemiec to woła o pomstę do nieba.Najpierw karmili łabędzie siedząc na cyplu ale jak ptaki chciały przejść na koniec cypla to gość odstraszał je podbierakiem a rodzinka uchachana bo łabedz się stawia i co?zajezdzam dzisiaj a tu tylko 3 maluchy!ech ci ludzie to popaprańcy czasem mam ochotę wziąść pistolet do paintbola i jak tylko który podniesie rękę na kaczki(strzelają z procy:() czy łabędzie kulka w łeb na poprawienie pamięci,że ptaki też czują ból.....
A wczoraj rano w pracy na hali siedział sobie gołąb pocztowy,postanowiłam go złapać i zobaczyć skąd jest,okazało się,że ma znacznik z nr tel więc zadzwoniłam go hodowcy i powiedziałam gdzie jest ptak,poprosił o przetrzymanie przez noc(dać jeść i pić)i rano wypuścić-tak tez zrobiłam,gołąb już się nie mógł doczekać wyjścia z klatki i co?usiadł sobie na dachu garażu i ani myślał odlecieć ale sypnęłam kukurydzę na dach i poleciał.Obrał prawidłowy kierunek na Trzebinie(małopolskie)-jakież było moje zdziwienie jak kolega przychodzi i mówi,że gołąb znowu siedzi na hali-co mu się to wysypisko tak spodobało hehe.była godzina 11 ale posiedział do 15 i poleciał tyle,że nie wiem czy nie wrócił.W razie co powiedziałam by go wygonili z hali. Ten rózowy kolor to specjalna farba,która ma odstraszać jastrzębie:)
Jak wywoziliśmy śmieci po segregacji na wysypisko to przy okazji zobaczyłam tą czaplę-była wypchana:) A dzisiaj znowu pojechałam zobaczyć co słychać na polach ale pusto tylko stado szpaków ok 400os,myszołów jasny,wspomniane łabędzie z 3 młodymi i modraszek korydon.