niedziela, 28 października 2012

huhu ha zima zla:)

no moze nie taka zła,w końcu musi sie pojawić,chocby na chwile:)wczoraj popołudniu zaczął padac snieg a do wieczora juz go było sporo,mój tata nie wytrzymal i ulepil balwana:)Co roku tak robi.
a dzisiaj z siostra i psem poszliśmy na spacer by zobaczyć jak pięknie wygląda las.niestety drzewa nie zdążyly jeszcze zrzucić liśći i wiele drzew zostało przechylonych pod naporem śniegu.
A tak wyglądaly liscie z dodatkiem sniegu:)

Alej jeszcze mozna spotkać pleszki i kopciuszki-chyba im się nie śpieszy w cieple tereny:)Oprocz tego cicho bylo w lesie,tylko dzięcioł duzy oznajmiał swoja obecność stukając w drzewo:)

piątek, 19 października 2012

wizyta w nowym miejscu

Wracając ostatnio z otmętu starym torowiskiem postanowiłam zobaczyć co kryje się na wzgórzu.Rosnie tam dużo modrzewi,brzóz,dębów i innych drzew i krzewów.Jest tez tam wielki dół,jakieś wyrobisko i jak to zawsze w takich miejscach bywa sporo śmieci:(ale i jest tez spokój,duzo ptakow dzwońce,trznadle,zięby,sikory,raniuszki,mysikroliki,jery,dzięcioły,sójki,pojawia się krogulec i sporo saren.Warto to miejsce odwiedzać choćby dla tej ciszy,usiąść na skraju tej dziury i podziwiać pasące sie koziołki,co chwila przelatujace stadka ptaków.


Januszkowice obserwacje 19.10.2012

Dzisiaj namówilam siostre na objazd po stawach okolicznych.Zajechalismy na starorzecze a tam pustka tylko rudzik sie odzywał i wrona siwa,sroka i krogulec sie ganiały.Ale sfocilam takie dziwne grzybki:)
Nastepnie pojechaliśmy do Januszkowic na staw januszkowice duże.Tam też nie rozpieszczalo ok 20 czernic,tyle samo łysek,troche krzyzowek i 5 labedzi niemych.Przeleciało tez stadko gęsi gęgaw i po drzewach buszujące mysikroliki,sikory.

Gdy już po przejrzeniu stawu luneta obracam się a tu coś stoi,myslałam że to ktoś przyszedł z psem ale nie-nie taki wygląd.moim oczom ukazał sie lis:)chyba też był nieco zdziwony bo dość długo sie patrzył a potem spokojnym krokiem odszedl w trzcinowisko.Udało mi sie pstryknąć 2 foty ale pod słońce a siostra miała go ładnie z słońcem ale nie zdążyła dobrej foty zrobić:(
I jeszcze taki jesienny kadr.

wtorek, 16 października 2012

bażantowy czat

W poniedziałkowe popoludnie nudząc sie w domku,postanowiłam skoczyć na bażanty-znaczy sprobowac swoich sił w ich sfotografowaniu:)nie jest to latwe a ja nie zawsze trafiam z ułozeniem się,ale co tam pierwsza fotka jako tako wyszła.
I tak jakos powstała pierwsza niesmiała fotka bażanta:)