poniedziałek, 16 marca 2020

Byle w teren ruszyć:)

Słoneczna pogoda zachęca do wypadów rowerowych z rana-ludzi wtedy mało to i zwierzyna chętnie wychodzi na żer.Tak udało mi się spotkać kolejny raz sarny-gdzie one się podziewały przez tyle czasu?że myślałam,że ich nie ma za wiele....
Na kamieniołomie pierwsze trzmiele ziemne się pokazały choć w sobotę było mroźno.
W niedzielę wyskoczyliśmy z tatą w teren na objazd stawów-tym razem w innym kierunku i zaczęliśmy od końca.Na jeziorze srebrnym 58 łabędzi niemych wiele z nich się łączyło w pary i widać było ich zaloty.Młodziaki też szukały pary:)
Tu dorosły szukał młodszej:)
Inne oddawały się porannej toalecie:)
Wśród tego białego stada można było też zobaczyć gęś zbożową i pliszkę siwą.
Na ruedzie tylko śmieszki i kilka krzyżówek i łysek-pusto jak na ten zbiornik(kiedyś tętnił życiem).
Na rozwadzy też pustki ale były 3 gągoły i 15 cyranek
I trochę smieszek latało nad odrą.
Na odrze spotkane gęsiówki egipskie-to gatunek inwazyjny rozpowszechniony w polsce.
I gold tu też pusto-do budki zaglądała parka modraszek-ciekawe czy zasiedlą akurat ten domek:)

9 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, ostatnie i te ze starszym łabędziem podrywającym młodszą to moi ulubieńcy. :) Podobają mi się takie spacery, mało ludzi, dużo natury. Pewna jestem, że fajnie, by mi się z Tobą, z Wami spacerowało. Relaksujący post. Pozdrawiam serdecznie. :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno tak:)lubię wypady z tatą choć ma swoje lata-zawsze się śmieje,że on ma dobry wzrok(świetnie dobrane okulary) a ja słuch i się wyrównuje:)pozdrawiam

      Usuń
  2. Ach! Jakie piękne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia, ja dziś obserwowałem parkę nurogęsi na wiejskim stawie jak dumnie przebijały wodną taflę. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna, najpiękniejsza pora roku♥️

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak ale coraz mniej tych miejsc...

    OdpowiedzUsuń