poniedziałek, 1 marca 2021

Lutowe obserwacje

 Długo nie pisałam bo też nie było bardzo co pisać.Niewiele się działo w terenie,głównie obserwacje głosowe albo te same gatunki w tych samych miejscach.domowy karmnik taki pustawy patrząc na lata wstecz.Dominuje sierpówka i wróbel,czasem zalecą sikory i szczygły.

Z końcem lutego widać powiew wiosny,śnieg stopniał,słońce mocno grzeje.W sobotę odwiedziłam szczakla co prawda mogłam ubrać gumowce bo na łąkach wody sporo a i pojawiły się kleszcze.Miłym dla oka widokiem były żurawie i bielik.


łączka storczykowa zarosła -zobaczymy czy storczyki dadzą radę w tak wysokiej trawie.

mały kawałek a bogaty,że hej.

Wracając do głównej drogi usłyszałam ujadanie psa i biegnące sarny w moim kierunku-okazało się ,że wiejskie burki urządziły sobie polowanie na sarny,ledwie udało mi się je odpędzić,że ze skowytem pobiegły do swoich domów oddalonych o ok 1,5km.


pogoń za sarnami

Dalej to już bardziej widokowo było ciekawie.

puzzle lodowe:)

podlany las

I jeszcze fajny rudelek się trafił.



Skowronki już śpiewają na całego,szpaki tez już stadami latają,pierwsze lerki i pliszki siwe też się pokazały.

skowronek

Zachody słońca też są ciekawe:)


Dzisiaj byłam sprzedać złom-puszki,złom metalowy-zarobek 195zł-dzięki temu wiele owadów ma szansę życ bo nie wpadną w puszkowe pułapki to jest czyściej a kasa się przyda na przyszły sezon karmnikowy.Oczywiście do tego czasu jeszcze nie raz zawitam na złomowisku .


Taki filmik nagrałam by zobaczyć ile zbiorę puszek z takiej trasy-choć nie wszystkie zebrałam(z 15 zostało) bo to ruchliwa droga to i tak pokazuje ile tego leży i warto zbierać bo jak mówią pieniądz lezy na ziemi wystarczy się schylić:).

A i moja kaktusowa "choroba" postępuje i ostatnio wróciłam z 6 nowymi kaktusami:)Mam już dla nich mini szklarenkę(taki regał) i po mrozach wystawię je na dwór.Na foto kwitnąca mammillaria  laui

teraz ma więcej kwiatków





3 komentarze:

  1. To przykre jak ludzie śmiecą wokół siebie. Kaktusy śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze myślałam że nie opłaca się zbierać złomu, a tu taka zawrotna kwota! To wszystko puszki wyzbierane z lasu i śmieci? Czy jakieś domowe porządki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszki i butelki z lasu,stawów, pól.zlom w 90procentach też z terenu.wieksze ilości składam sobie w jednym miejscu a potem zabieram autem.butelki mam średnio ponad 100z jednego miejsca.teraz było ponad 30zl za butelki dodatkowo do tej kwoty.a puszki opłaca się zbierać ale te aluminiowe bo te metalowe to tylko 10gr za kg choć są tak samo groźne dla owadów, gadów i drobnych ssaków.musze sprawdzić ile jest ich na kg.w domu staramy się tak wszystko zrobić by było na lata.

      Usuń