niedziela, 3 kwietnia 2022

Zima wróciła a wiosenne ptaki też:)

 Kolejny tydzień za nami .Z ciepłej wiosny zrobiła się zima.Ale od początku-poranne wypady w teren zaowocowały fajnymi spotkaniami,choć z pospolitymi ptakami to cieszy.I tak na pierwszy ogień idą latarniowe szpaki:)spotkane na ścieżce rowerowej na wajchach.Tam tez ładnie śpiewający rudzik i pierwszy pierwiosnek.Nalezy tez wspomnieć o 2 krotnym kapciu w rowerze i 3km spacerze do domu:).

latarniowe szpaki

rudzik

pierwiosnek od podwozia:)
Z lasu wybegły 2 jelenie jeden gomóła drugi jeszcze z porożem-fotka marna.
jeleń

Zima przyszła jak zapowiadali a ptaki wróciły do karmnika.Sporo ich przywiało bo kulczyków było 20,szczygłów 28 do tego jeszcze dzwońce i czyże.
kulczyk

szczygły i kulczyk

dzwońce

A dzisiaj do południa buszowałam po lesie trafiłam na lochę  młodymi ale fotki kiepskie.
dziczek

Sarny leżały na polu odpoczywając,miałam iść do remizy zobaczyć ale jak je zobaczyłam to zrezygnowałam by nie płoszyć i poszłam gdzie indziej.


Po nachodzeniu się,zebraniu kulku butelek plastikowych i puszek,pojechałam do siostry na kawe i ciasto,po drodze widziałam lecącego bociana białego:)Zjadłam u niej obiad i wróciłam do domu.Tato chciał jechać na kople to pojechałam z nim.Zeszłam trochę las widziałam kilka czubatek,sosnówek.

Wróciłam nad staw i poszłam jeszcze w boczną drogę a tam kilka raniuszków w tym czarnobrewy.
raniuszek czarnobrewy

borsuczek

Pierwszy dudek i kapturka.Na zasianym polu 10 pliszek siwych,zięby i mazurki.Na wodzie tylko para krzyżówek i zimorodek.Jutro wypad tylko z siostrą-będzie mozna spokojnie spędzić czas razem choć w pracy się dziennie widzimy to juz dawno nie byliśmy w terenie tylko we dwójkę:)


1 komentarz:

  1. I pięknie, u mnie już pustułki zaczynają zabierać się za gniazdowanie

    OdpowiedzUsuń