Dawno nie byłam na kopalni zobaczyć co ciekawego słychać:)Poszłam zobaczyć jak się ma goryczka krzyżowa i ogólnie tak sobie choć 3 okazy są z nasionami co wróży kolejne rośliny.
Nieopodal pod amboną przyczepka buraków cukrowych wywalona:(jakoś żadne koło nie przyznaje się do tej ambony i polowań w tym miejscu a wisi kamerka więc jest używana ,droga dojazdowa też wyjeżdżona tylko co na to ochrona kopalni?nie widzą? przecież to jest z 100m od drogi..
buraki na nęcisku |
Przy stawie w lesie gdzie często łowią ryby zostawiają syf-nawet cieżko posprzątać po sobie.W drodze powrotnej na niebie było widoczne halo z "słońcami" pobocznymi
fotka z balkonu lepiej wyszła niż z terenu. |
z trzmielem:) |
pełny |
puste |
Sobota to wypad na kosorowice przez kamień śląski -póki co śmigam na jubilacie bo tamtego oddałam do naprawy znajomemu i niestety nie śpieszy mu się z naprawą-jednak trza było dać do serwisu:(Ale składak też daje radę-standartowo po drodze do dino po drożdżówki i coś do picia,ale wyjeżdżając z ścieżki gdzie susły trafiłam na przykry widok czyli szczęśliwy kot-dużo takich przypadków jest a wałęsających się kotów po lasach to już plaga.
szczęśliwy kotek |
Po drodze zajechałam na pola gdzie są remizy śródpolne a mnie jeszcze tam nie było-ciekawa roślinność trza tam w czerwcu zajechać.
rozległa polana z kserotermiczną roślinnością |
Dotarłam do kosorowic przy rzeczce,która znowu "nabrała "wody na drutach siedziały potrzeszcze.
Pojechałam zobaczyć w jedno miejsce czy nie ma coś ciekawego bo tam zwożą odpady zasypując nimi nieckę.Ale nie było za to była kląskawka i śpiewały lerki.
I z roślin kozłek ale fajnie wyglądał w porannej rosie.
Aparat jakoś sobie radzi ale czasem też trudno ustawić ostrość.Zawróciłam i pojechałam w kierunku stawów tam niewiele ptaków krzyżówki,czernice,krakwy,łabędzie ale w skromnych ilościach.
Przy jednym z wyrobisk na drutach siedział srokosz i aż szkoda,że nie miał obrączki bo bez problemu dałoby się odczytać.
poczekaj Piotrek cię dopadnie:) |
Wody w stawach przybyło bynajmniej w tej gdzie wyspa ale sąsiedni staw jakiś pusty-może osuszają a może nie płacą za wodę.Za to na brzozie standartowo siedziały kormorany.
Wracałam znowu przez kamionek a wyjeżdżając z łąki susłowej dostrzegłam cykorię podróżnik albinotyczną -ostatnio na bioforum trochę dyskutowano o tym skąd ten albinizm u roślin ale niewiele z tego wyszło.Ja z tej rośliny zebrałam nasiona jak i z szałwi łąkowej zobaczymy czy powtórzą biały kolor.
biała cykoria podróżnik |
Popołudniu wypad na kamieniołom i spotkane modliszki.
A niedziela wypad na rykowisko coś tam ryczały ale nie pokazały się by zrobić foty-za to pokazała się kuna i sarna z młodym.
Foty nie najlepsze bo mgła i wcześnie rano.Ostatnio też wracając z terenu otwieram furtkę a nad głową przelatuje dudek i siada na drucie koło okna-udało się 2 fotki cyknąć i poleciał dalej.
i na koniec fotka kałamarzy o których ostatnio pisałam.
ten podłużny znaleziony przez Marzenę |
do następnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz