niedziela, 4 października 2015
Rowerowa objazdówka:"gold"-krepna-szczakiel 4.10.2015
Dzisiaj pogoda zapowiadała się śliczna więc już po 7 wsiadłam na rower i ruszyłam w teren.Jak zwykle kierunek na staw "gold"tam prócz łabędzi i krzyżówek pusto,dalej nad odrę tu już udało się zobaczyć czaplę siwą:)Na samej odrze pusto,przy rowie 6 kląskawek,dalej kilka szczygłów i 10 wron siwych na suchym drzewie.
przebarwiające się drzewa nad odrą
Na łące pasły się owce z pobliskiego gospodarstwa agroturystycznego.Na małym stawie w obrowcu 2 młode łabędzie i kilka grubodziobów na dębach,na chwastach 4 czyże i 2 dzwońce a w oddali słychać było bażanta.W małym rowie łabędz niemy i 6 krzyżówek z czego do całego towarzystwa dołączyła biała kaczka hodowlana-potem nic dziwnego,że "sołtysy" powstają:)
Dalej przejazd przez wieś Obrowiec a tam na stawie młody łabędz niemy w towarzystwie 2 plastikowych łabędzi-ech:(
Dalej polną drogą na stawy w Krępnej a tam standart czyli łabędzie nieme młode dalej w liczbie 6 osobników:),jeden perkoz dwuczuby i 4 krzyżówki.
Zatrzymałam się by zabrać puszkę po piwie a przy niej na oście gąsienice Euproctis similis.
Dotarłam do "szczakla" najpierw przejazd przez las sucho jak pierun,tam gdzie był mały stawik-susza,gdzie wiosną pokazywałam pięknie zalany las-susza:(
Ale pokazały się grzyby:)
ale najciekawszym znaleziskiem był śluzowiec Stemonitis sp.
Zdjęcia takie sobie bo trudno było zrobić gdyż śluzowiec znajdował się na spodzie kłody i nijak to było ruszyć:(
Budynki znajdujące się przy stawie niegdyś był tam młyn-teraz zaczęto go wyburzać:(Jeszcze starsi ludzie opowiadali jak chodzili tam na wycieczki z szkoły.
Na stawie młody i dorosły łabędz niemy-czyżby wychowały jednak młodego?
Było tez 5 kokoszek,łyska,czapla biała i krzyżówki.Latają jeszcze ważki przeganiając się z swoich rewirów:)
Przy wyjezdzie z lasu myszołów i na polu pojawiły się rośliny jak przetacznik perski,wilczomlecz obrotny i tobołki polne:)
Droga do domu to już poza sójkami i wróblami niewiele się działo.Przez całą trasę ani jednej sarny czy lisa:(
I jeszcze gąsienica zawisaka powojowca(Agrius convolvuli) co mi znajoma przywiozła bo kopała w ogródku i nie wiedziała co to to mąż mówi siadaj na rower i zawież do Moniki ona będzie wiedzieć:)
Czwartek i piątek popołudnie też spędziłam w terenie-na "emilówce" woda wyschła:(
,tu udało się zobaczyc lisa i kilka saren ale wszystko płochliwe:(sporo skowronków latało.Mysliwi rozstawili już karmniki dla drobnicy ale jak widać na foto blisko ambony dla łatwego polowania:(
I zachód słońca:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gąsienica zawisaka fajna, nie widziałam u nas. Zachód słońca prześliczny uchwyciłaś. Moniko napisz co to za gospodarstwo agroturystyczne, może warto odwiedzić Twoje okolice :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
https://www.facebook.com/Agroturystyka-Stary-M%C5%82yn-Obrowiec-100681983381290/timeline/ są tam owce jakaś rasa krów i chyba jeszcze konie(ostatnio ich nie widuję).ale jest ciekawie i sporo ciekawych miejsc do zwiedzania w okolicach.pozdrawiam
UsuńHa, dla mnie to już koniec świata :) Nie wiem dlaczego ale ja Ciebie kojarzyłam z ziemią lubuską :) Tam jest zdecydowanie za daleko :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Na stronie mają lokalizację lubelskie :) Opolskie nie jest tak daleko :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Super wycieczka! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńHi Monika,
OdpowiedzUsuńI see some beautiful tracks here. I only see these caterpillars in butterfly gardens but not in the wild. Beautiful specimens. You fall colors abound. Photo 8 and 9 are really special to see. Quite apart too.
Greetings, Helma
Thank you Helma.W another forest is more mushrooms and I have to go there :)pozdrawiam
UsuńŚwietny fotoreportaż z wyprawy przyrodniczej. Zdjęcia zachodu słońca wymiata :-)
OdpowiedzUsuńNotuj Monia wszystkie napotkane ważki (data oraz miejsce) i gromadź ich fotki; niebawem odezwiemy się do Ciebie w ważnej sprawie (uruchamiamy w przyszłym roku stronę internetową, która będzie funkcjonować jako kartoteka obserwacji ważek woj. opolskiego).
Pozdrawiamy ciepło z sąsiedztwa :-)
Dzieki:)w tym roku lepiej sobie wypady w teren skatalogowałam to będzie mi łatwiej wszystko ogarnąć:)pozdrawiam
Usuń