niedziela, 25 marca 2018
Łężczok,wielikąt
Dzisiaj padło na wypad trochę dalej czyli do rezerwatu Łężczok.Pogoda zapowiadała się piękna to i ubiór postanowiłam zmienić na wiosenny-jak się okazało nie był to dobry pomysł bo choć słonecznie to wiało jak zwariowane:)Po drodze w Dziergowicach pierwszy bocian biały na gnieździe.A na stawach ogólnie gwarno od mew śmieszek,kaczek niewiele jak na możliwości tego miejsca.Na pierwszym stawie kilka gęgaw.
Na drzewie czekała na słońce wiewiórka.
Trochę więcej działo się na stawie o nazwie Babiczak-tam również gwarno na wyspach mewich,były też czaple białe w szatach godowych,pojedyńcze gągoły,cyraneczki,czernice,głowienki.
Łabędzie też już walczą o swoje terytoria-fajnie 2 pary się przeganiały aż w końcu doszło do konfrontacji,już nastawiłam by nagrać filmik jak walczą ale odpuściły sobie:)
Na wyspie pojawiła się para gęsiówek egipskich-gatunek inwazyjny.
Mniejsze stawy przy trzcinach jeszcze zamarznięte a na lodzie siedziały czaple siwe.
Na trzecim większym stawie królowały hełmiatki w liczbie 11 osobników-jednak za daleko na dobre foty.Przy okazji pobytu tam miałam okazję poznać też miłośnika przyrody i fotografii,miło było porozmawiać:)
Dalej czas na wielikąt-tu królowały śmieszki i łyski,było też sporo hełmiatek.
Na jednym ze stawów,który nie jest jeszcze napełniony było sporo czajek,bataliony,sieweczki rzeczne,2 krwawodzioby.Jednak odległość kosmiczna i choć foty wyszły to nie za bardzo nadają się na pokazanie:)I tu miałam okazję chwilę porozmawiać z miłośnikiem ptaków:).W drodze powrotnej widziany błotniak stawowy i nad jedną z sieciówek,gdzie się zatrzymaliśmy krążył bocian czarny:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To prawda, niby słonko, niby cieplej,ale jak zawieje to do kości. Ciekawe gatunki. Masz nowy aparat?
OdpowiedzUsuńTak nikona p900 ogólnie fajny ale czasem za często gubi af.Jednak na rower zabieram stary sony-w zasadzie dobrze bo już 2 razy zaliczyłam wywrotkę na rowerze a,że aparat zawsze na szyji to mogłoby to się źle skończyć.
UsuńTyle różnych ptaków zobaczyć i podziwiać w jednym dniu, to dla mnie by była wielka radość. Ja wypatruję bociana, ale jeszcze nie widziałam i może długo będę czekać. Wiewiórka była ślicznym dodatkiem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPogoda bardzo zdradliwa niby słonko, a wiatr mega zimny. Wczoraj myślałam, że mnie wywieje. hehe Zawsze pokarzesz piękności, śliczne zdjęcia. Lubię z Tobą oglądać piękne ptaki itp.
OdpowiedzUsuńPięknych dni Ci życzę. :)
Dziękuję:)przyroda jest fascynująca tylko trzeba umieć to dostrzec:)pozdrawiam
UsuńBoćiany na gniazdach i w przelocie, poranno!wieczonrne koncerty kosów, w dzień zaczynają się odzywač zięby, dzięcioły bębnią ale jeszcze nieśmiało.
OdpowiedzUsuńno tak wiosna idzie wielkimi krokami choc jest inna niż w zeszłym roku i bynajmniej u mnie jakoś tych wiosennych ptaków mniej...
UsuńAtlas ptaków. Mieszkam w centrum Polski i zdziwiony byłem, kiedy niedawno zobaczyłem czaple białe. Niestety nie mam foto. Świetny blog.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)U nas czaple białe to norma.nawet zimują już coraz liczniej.W centrum polski też pewnie są jakieś zbiorniki czy parki-w takich miejscach bardzo dużo ptaków mozna zobaczyć.pozdrawiam
Usuń