niedziela, 6 maja 2018

gdzie ta wiosna tak szybko pędzi?

Jakoś tak dziwnie wszystko szybko zakwita,śpieszy się jakby miała zima szybko przyjść.Kwitną kasztany i akacja a przecież ona kwitła zawsze na wakacje.W ogrodzie też wszystko pędzi ze wzrostem i nawet aksamitki już mają pąki.Dzisiaj wybrałam się rowerkiem w okolice szczakla,po drodze zahaczając o łączkę storczykową-tu też widać przyśpieszenie w kwitnięciu bo wełnianka zazwyczaj zaczynała kwitnąć po 20 a tu już w pełni kwitnienia,storczyki szerokolistne też niektóre już przekwitły-co to się porobiło...
Na stawie ruch w świecie ważek-pierwszy w tym sezonie husarz władca.
Inne oddawały się przedłużaniu gatunku:)
Trafiła się też kózka ale nazwy nie pamietam chyba ją gdzieś już dawałam.
W trawach spotkamy klecanki z swoimi mini domkami:)
Boćki też mają czas na posiłek w porannym słońcu-wysoka trawa trochę im utrudnia łowy.

5 komentarzy:

  1. Też spotkałam klecanki. Ale z ważek to u nas tylko drobnica. I zauważyłam a w sobie to usłyszałam, że mało ptaków coś śpiewa. Raptem pojedyncze głosy, a kiedyś było tego całe mnóstwo, istny gwar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to zauważyłam,wszystko tak szybko się dzieje....

      Usuń
  2. A w młace u stóp góry św.Marcina pięknie pluskają się kijanki. Podejrzewałbym iż to mlode rzekotek drzewnych (które tam spotykam) ale skrzek musiały by złożyć już w polowie kwietnia i nie jestem pewien czy to dla nich nie za wcześnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzekotki chyba z końcem kwietnia mają gody bynajmniej teraz drą się jak opętane:).

      Usuń
    2. Jakmdojdę do siebie i czasu to sprawdzę czyje te kijanki są.

      Usuń