sobota, 23 czerwca 2018

Świecenie i mix terenowy

Jak już w poprzednich postach wspominałam trochę świecę na ćmy w różnych miejscach co sprawia,że coraz więcej gatunków wpada na moją listę(którą powinnam aktualizować ale brak czasu).Póki co najciekawsze miejsca to ścieżka przyrodnicza Odrowąż,las górażdżański(3 miejsca).Najmniej ciekawy to parking leśny przy kopalni i narazie szczakiel-ale w tym przypadku(wczoraj świeciłam) spaliła się jedna żarówka i temperatura była raczej zbyt niska.Co prawda parę gatunków przyleciało,był też biegacz i "konik" polny.ale to miejsce stać na więcej bo w dzień spotykałam tam wiele gatunków.Wciąż brak zawisaków:( Arctornis I nigrum
Idaea muricata
Biston betularia
Na ekran przylatują nie tylko motyle ale i pluskwiaki,muchy,chrząszcze róznych gatunków a nawet "przyszła" żaba:) Saperda scalaris
Bogactwo jest ogromne tylko trzeba wybrać odpowiednie miejsce.
Oczywiście nie tylko motylami człowiek żyje choć będąc w terenie zawsze się za nimi rozglądam i tak spacerując po kopalni trafiłam w sumie pierwszy raz Krasopani poziomkówka (Callimorpha dominula)
Niestety przez suszę "moje" oczka,które odwiedzałam na kopalni wyschły a co za tym idzie ważek brak:(Byłam też z tatą na Krępnej rowerkami bo tata miał stłuczkę i auto w naprawie a że chciał jechać na ryby to mu towarzyszyłam:)Udało mi się spotkać młode gąsiorki.
Pod wielkim dębem kwitnie mydlnica lekarska
pliszka żółta
W ostatnim czasie zbieram sporo nasion kwiatów polnych by potem je wysiać w ubogie tereny.A w moim ogródku też mam kwiaty łąkowe i udało mi się w tym roku zebrać sporo nasion szałwi łąkowej-wyjątkowo obrodziła:)A sam ogródek tętni życiem na maxa posadzone rośliny w róznych odstępach czasu dają cały czas pożytek dla pszczół,trzmieli i wszelakich innych owadów zapylających.
Jedna z pszczołowatych upodobała sobie wiszący pod pergolą stary magnetofon i w miejscach gdzie są śrubki postanowiła złożyć jajka i zalepić:)fotka nie wyraźna bo ciężko w locie zrobić fotkę owadowi:)Szkoda,że nie mam większej działki to byłoby sporo miejsca dla kwiatów łąkowych .Lubię jak jestem rano w domu zrobić sobie kawkę i iść do mojego ogródka czuć zapach facelii i patrzeć jak "pracują" pszczoły,trzmiele to lepsze niż tv.

3 komentarze:

  1. Ten sposób na obserwowanie ciem jest prosty, ale świetny. Sama chętnie zrobiłabym kiedyś coś takiego. Gatunków pewnie nie uda mi się oznaczyć, ale zawsze można popatrzeć na ładne owady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło, zatrzęsienie tych ciem. Miałam kiedyś fazę na te owady, ale nie chciałam ich wabić tylko jak durna szukałam po zaroślach, zakamarkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja łąkowe dosiewam wkoło ogrodzenia, potem muszę tylko pamiętać co i gdzie - ale sporo już tego mam, choć nie wszystkim miejsce odpowiada.

    OdpowiedzUsuń