poniedziałek, 23 lipca 2018
To co lata i skacze,ogród
Co tu dużo pisać ostatnimi czasy to owady i rośliny są obiektami fotografowania.I tak jest tym razem.Dość często odwiedzam kamieniołom w Gogolinie gdzie motyli zawsze było mnóstwo.W tym roku nie licząc licznych modraszków korydonów jest skromniej-kraśników rzęsinowców mało zawsze przed zachodem słońca zbierały się w małe grupki liczące 3-8 os i tak nocowały na wysokich trawach.W tym roku pojedyńcze osobniki tak nocują.
korydonki na posiłku:)
To co skacze to oczywiście "koniki polne"-udało mi się takie upolować na mą matryce:)
Decticus verrucivorus
I Roeseliana roeselii
I jeszcze Stratiomys chamaeleon którą można najczęściej spotkać na baldachach.
Czasem jak się zbyt późno wyjedzie w teren to można pobawić się z zachodzącym słońcem:)
A w domowym ogrodzie kwitnie kwietna łączka-szału różnorodności nie ma głównie kolorowy chaber,nagietek,len czerwony,niezapominajka i coś jeszcze.
Jedna z rabat kwitnie pięknie pewnie dlatego,że sąsiad ma nawodnienie do swoich tuji a że podniósł się wyżej niż my o 40cm to woda pewnie fajnie przenika i do nas:)Po drugiej stronie gdzie takich ułatwień nie ma to od nas tuje i inne choinki ciągną wodę.
Jeżówki z foty wyżej miały być wszystkie pełne i w innych kolorach ale na szczęście uznano reklamację i dosłano brakujące kolory:)
Wysieliśmy też goryczkę bo zawsze bardzo mi się podobała i w tym roku wreszcie zakwitły 2 odmiany:)
Brzoskwinia w tym roku ugina się pod naporem owoców i o dziwo nie choruje na kędzierzawość(była minimalna).Za to nektaryna owoców też ma w brud ale zachorowała-owoce są popękane i jakby zwiędłe:(
W ogródku kwitnie sporo onętki(kosmosy) a to oznacza wizyty szczygłów na nasionka:)Na foto młody osobnik-rodzice już kołysali się na kwiatkach:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Twoje owady są jak modele na tych fotografiach...
OdpowiedzUsuńUwielbiam jeżówki, ale chyba dokupię parę odmian, bo widzę, że są naprawdę imponujące! Pozdrawiam cieplutko :)
Fajne okazy koników polnych złowiłaś. Faktycznie owady teraz dominują. Zazdroszczę szczygłów, będę musiała zasiać kosmosy gdzieś:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Konik polny cudnie uchwycone i ten rower wśród zachodzącego słońca. Bardzo przyjemny post. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNiektóre owady to sama chętnie sfotografuję ale nie wszystkie. Ciekawy pomysł rower i słońce. Kwiatki piękne. Chciałabym mieć takie rabatki ale ja nie mam dobrej ręki do roślin. Mam tylko troszkę doniczkowych ot tyle.
OdpowiedzUsuńŚwietne obserwacje. U mnie w ogrodzie też życie kwitnie a motyle setkami okupują budleja dawida.
OdpowiedzUsuńIt is incredible that you were able to spot some of these insects! You must have terrific patience. These pictures are amazing, thanks for the share. Keep up the posts.
OdpowiedzUsuńWorld of Animals
W lecie zaczyna być trochę pustawo w przyrodzie, i wtedy najłatwiej obserwować właśnie owady. Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA ja dziś miałem na budlei w ogrodzie i pazia królowej i furczaka obok siebie - co się nagimnastykowałem żeby je złapać w jednym kadrze... ale bezskutecznie.
OdpowiedzUsuńprzepięknie... przepięknie... i jeszcze raz przepięknie... :D
OdpowiedzUsuń