środa, 12 września 2018

zaległości:)

Nie miałam natchnienia by cokolwiek pisać,dlatego taka przerwa.Ale dzisiaj nadrabiam co nieco.W sierpniu odwiedziłam z koleżanką Grabówkę oczywiście za wazkami ale i inne obiekty trafiły na matryce aparatu:)Zacznę od ważek: Ischnura pumilio-tężnica mała
Kolejna to dość fajny gatunek i chyba nadal nie pospolity to Aeshna affinis-żagnica południowa.
Kolejny gatunek to samica Sympetrum danae-szablak czarny
I pospolita Libellula quadrimaculata-ważka czteroplama zjadająca bizoniaka kolcowój:)
A tu sam bizoniak kolcowój-pierwszy raz spotkałam ten gatunek ale do obecnej chwili widziany już w kilku miejscach.
No i oczywiście nie obyło się bez zebrania ramienic,które zobaczyłam po buszowaniu po trzcinach.W niewielkim płytkim oczku było ich mnóstwo.Jak zwykle wybierając się zapomniałam o najważniejszym czyli jakimś pojemniczku na takie znaleziska ale trzeba było improwizować i za pojemniczek posłużyła rękawiczka jednorazowa,które mam zawsze w plecaku:)nazw nie napiszę bo poczekam na identyfikację przez kolegę.
Wypad udany ale schodzona tylko część bo na resztę nie starczyło czasu.

1 komentarz:

  1. Bezsprzecznie bogato. Sporo obserwacji, niektóre bardzo do pozazdroszczenia.

    OdpowiedzUsuń