Pobudka po 5 rano-chodzę z okna do okna zaglądam na chmury czy warto wyjechać w teren. Jak nie jak tak bo przecież po to mam urlop by spędzić w terenie. Zgarniam sprzęt, bułeczki upieczone przez siostrę ,po rower i już jadę na swoją miejscówkę. Temat to ruja saren to ich teraz czas. Docieram na miejsce siadam na ambonie bo to najwyższy punkt obserwacji. Dookoła mglisto.
Ale nadal wychodzi słońce czyli będzie pogoda. Zerkam przez lornetkę w oddali widać kozła.Strzelam parę fotek i kozioł znika za drzewami.
Nachodzą chmury i wraca mgła z zdwojoną siłą-tworzy się mgliste halo-nie wiem czy dobrze to widać na foto.
|
lewa strona |
|
prawa strona |
Nie szło tego inaczej ująć bo bym musiała zejść z ambony a akurat sarna pasła się pod amboną.
Przychodzi lekki wiaterek i wychodzi słońce-znika mgła jak za dotknięciem magicznej różdżki. Zrobiło się cieplej ale zwierzyna się schowała. Na drzewie przysiadł młody błotniak stawowy, czekający na pokarm od rodziców.
|
błotniak stawowy młody |
Kilka minut później rodzic upolował coś na ściernisku- młody z wrzaskiem poleciał w jego kierunku. Dostał papu-2 pozostałe muszą poczekać na swoją kolej.
|
smacznego |
Nic już się nie dzieje, magiczny poranek minął.Wsiadam na rower i jadę jeszcze na staw a potem obieram kierunek na łączki, po drodze widzę sarnę z koźlęciem i kozła.Zostawiam rower i cicho podchodzę za drzewka i pstrykam fotki-dzieli mnie może z 15m a i tak nie zwracają uwagi bo spokojnie schodzą do lasu.
|
koza |
|
koźlę |
|
koźlę |
Nagle zauważam lecące żurawie-para z 2 młodych
|
2 dorosłe i 2 młode |
Pokrzyczały trochę i poleciały na inne łąki. Zostawiam rower idę na łąki, ale dostrzegam jeszcze kozła.
Na łące fotografuję sobie goździka pysznego a nagle słyszę tupot a tu przebiega kozioł-niestety bez fotki.
|
gozdzik pyszny |
Zerkam na telefon już koło 11 czas zmykać do domu. Po drodze spotykam leśniczego i służbę leśną -sympatyczna rozmowa i zmykam do roweru:).Tak minął poranek-na popołudnie chyba to samo sobie zaserwuję tylko w innym miejscu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz