Jakoś tak tego jesiennego przelotu nie widać, choć coś tam się przemieszcza głównie sikory i czyże.W sobotę z kolegą odwiedziliśmy kilka miejsc trochę dalej od domu i choć szału ilościowego nie było to gatunki dość fajne i nie często oglądane. Zacznę od niespodziewanego dłuższego postoju z racji złapanego kapcia:)Tak tak czasem rolnicy zostawiają takie pułapki na skraju polnych dróg a że trawa zasłoni to nawet nie widać zagrożenia. Więc pakując się niskim autem warto jechać powoli i zwracać uwagę czy w coś nie uderzyliśmy. Podczas postoju widziana czapla siwa polująca na gryzonie.
|
czapla siwa z polnego krajobrazu |
Ruszyliśmy dalej w drogę na polach słaby ruch-sporo szpaków i kilka kruków.
|
kruk |
Na osadnikach za strzelcami op. sporo cyraneczek,4 świstuny, krzyżówki w tym czarno biały sołtys.
|
kaczka dziwaczka |
Dalej przejechaliśmy przez łąki w okolicach łazisk-rzadki już krajobraz rozległych pastwisk i terenów podmokłych. Tu głównie bydło domowe i 3 żurawie.
Na niewielkich stawach w okolicy parka łabędzi krzykliwych z młodymi i para łabędzi niemych z młodymi. Fajnie mozna było sobie porównać ich różnice wielkości wyglądu.
|
2 gatunki łabędzi |
A że krzykliwe były nie płochliwe to doczekały się kilku fot i krótkich filmików:)
Na stawach w utracie pustawo ale pokazał się bielik i polujący na ważki kobuz. W trzcinach słychać było jelenia wszak to czas rykowiska-szkoda, że się nie pokazał.
|
kobuz |
|
bielik w asyście kruka |
Popołudniu skoczyłam jeszcze na rowerowy wypad w teren-na wielkim buku trafiła się soplówka-piękny grzyb.
|
soplówka na buku |
Niestety są też przykre widoki-śmieci:( taki pozostawiony plastikowy pojemnik to śmierć wielu gatunków chrząszczy-tu trafiło się kilka biegaczy gładkich,które coraz rzadziej spotykam w terenie.
|
nie tak mają kończyć życie |
To na tyle. Niebawem zapraszam na kolejny wpis i oczywiście zaglądanie na mój kanał yt gdzie są publikowane filmy .link w lewym rogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz