Mało czasu ostatnio było na teren ale nie znaczy,że nigdzie się nie szwendałam:)Zrobiłam kontrolę lasu gdzie też sprzątałam i póki co jest czysto poza pojedynczymi puszkami i małpkami-to cieszy:)Podjechałam zobaczyć na drugą stronę lasu a tam latały oblaczki granatki-niestety wtedy nie siadły więc fot z ścieżki rowerowej gdzie siedziały na asfalcie.
oblaczek granatek |
Weszłam głębiej w las a tam pod drzewem wyrastały korzeniówki ale nie wiem czy to pospolite czy mniejsze.Tak więc zostanie korzeniówka sp.
Popołudniu pojechaliśmy na czerwone górki pospacerować i wracając zajechaliśmy do Zakrzowa tam jest las i pomnik pomordowanych w czasie wojny.Tam było gwarno od ptaków a udało się sfotografować pana kapturkę i miał obrączkę ale szybko się "ulotnił" z zasięgu aparatu:(
kapturka z obrączką |
W zadrzewieniach przy stawie buszowały młode raniuszki.
I wilga się pokazała ale odwróciła się zadkiem do mnie.
wilga i jej tył:) |
Nad polem zboża zebrało się stadko jerzyków i jaskółek i co wiatr zawiał zaczynały intensywnie latać nisko nad zbożem.
w ostatniej chwili złapał się na fotce:) |
Kolejny wypad to ponownie gold na pobliskich łąkach gdzie wykoszono trawę żerowało ok 50 czajek i 2 bociany.Do tego sporo pliszek siwych i żółtych.
Skoczyłam zobaczyć na łączkę storczykową i załapałam się na końcówkę kwitnienia kruszczyka błotnego.
Wracając zobaczyłam kląskawki na zbożu i dostały pamiątkowe fotki:)
Potem to jeszcze pustułka się pokazała.
A teraz czas na rośliny:)
Zacznę od wypadu na śluzę w kątach opolskich-na początek fotka co wypływa z oczyszczalni normalnie jak capucino:(
Ale przy brzegu spotkałam łączeń baldaszkowy- nie częsta roślina .
Kolejna roślina to na koplach wilżyna bezbronna też nie częsta choć miałam je na 3 stanowiskach.
Kolejna roślina to lebiodka-chętnie odwiedzana przez trzmiele i pszczoły
Kolejne miejsce to droga na krępną a tam kozłek chyba lekarski.
sadziec konopiasty
Mięta długolistna
łopian
krwiściąg lekarski a na nim modraszek wieszczek
Pszeniec gajowy
i dzwonek pokrzywolistny
a na koniec młoda sieweczka rzeczna z krępnej.
To na tyle do następnego.Teraz będzie więcej czasu bo dzieciaki dopiero pod koniec sierpnia znowu będą przyjeżdżać i owoce już przerobione na soki-zostały tylko ogórki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz