niedziela, 17 marca 2013

czatownia wczoraj i dziś:)

Jak zwykle jak tylko pojawiło sie słońce odrazu zabralam manatki i do czatowni a raczej do lasku,bo czatownie rozebrałam.w starym miejscu ptaki niechetnie przychodziły,wiec przeniosłam sie bliżej do minikarmnika.Tam daje dalej słonecznik i sadło. ale tu to prawdziwe oblężenie.Poza standartowymi gatunkami,ktore odwiedzaja stołówke dołaczył szczygieł i coraz wiecej gili kusi sie na słonecznik.Wczoraj siadłam tylko na plecaku a ptaki spokojnie przylatywały do karmnika.a dzisiaj nakryłam sie siatka i było więcej ptaków przyleciały dzięcioły,ptaki dosłownie spacerowały pod nogami:)Oczywiscie zadziorne czyże skutecznie przeganiały inne ptaki rozwalając słonecznik po całym otoczeniu:)Czyze uwielbiaja też smalec z słonecznikiem.Nad szczygłem i gilem musze jeszcze popracowac bo zawsze wyjdzie cos nie tak:(ale jak pogoda pozwoli i dalej będą przylatywac to mysle,że uda mi sie dobrze je sfocić:)Dzisiaj był dzwoniec z plastikiem V23

3 komentarze:

  1. Faktycznie słońce dodało uroku ptakom. Szczygłów u siebie tej zimy nie spotkałam, śliczne są, piękne zdjęcie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne zdjęcia i w ogóle nieźle to obmyśliłaś, aby zamiast chodzić za ptakami, to one przylatywały do Ciebie :)
    pozdrawiam
    Jacek

    OdpowiedzUsuń
  3. Jacek zima tak najlepiej łaczę przyjemne z pozytecznym.Oprocz fotografowania mogę je podgladać jak sie zachowują i to jest fajne:)z podchodu tez fajnie sie pstryka fotki ale to juz naprawde trzeba umieć:)

    OdpowiedzUsuń