niedziela, 23 sierpnia 2015

okolice "goldu" i kamieniołom 23.08

Dzisiaj rano skoczyłam na pola wokół "goldu" ale tylko ok 15 czajek,gąsiorki,kląskawki,kwiczoły,szczygły,dzięcioł zielony,dz.duży,krzyzówki. Na polu na łowy wyruszył lis ale daleko był i strasznie płochliwy z innych ssaków tylko sarna.
chciałam jechać jeszcze nad odrę ale po drodze trafiłam na makolągwę,która miała z kimś spotkanie bo przecież nie jest już podlotem.Miałam ją zostawić jak nakazuje natura tym bardziej,że tylko latać nie umiała tylko podlatywała ale na horyzoncie pojawił się kot.To ją wzięłam,zobaczymy jak będzie jutro czy dojdzie do siebie czy może to coś innego ja trapi:(
no nic na tym skończył się mój wypad.ale po godzinie postanowiłam ruszyć do kamieniołomu zobaczyć co spotkam w porannych godzinach i tak znalazłam samca modliszkę samca brązowego i 2 samice-te to siedziały na ziemi i były dość agresywne:)
Na jedną o mało nie nadepnęłam bo szukałam nadobnika włoskiego(Calliptamus italicus)i go znalazłam:)
była też para Colias sp.
A na podwórku zadomowiły się 2 pary sierpówek,które to w słoneczne popołudnie wygrzewały się na słońcu,para kowalików coraz zalatujących na orzecha,sikory bogatki,wróble,zaglądają też gąsiorki a kopciuszki siadają gdzie popadnie-ten chciał się chyba pohuśtać:)To na tyle do wekendu bo czeka mnie po 10h pracy przez tydzień:(Ale wekend spadam na stawy milickie nie wiem czy tylko sobota czy i niedziela-zobaczymy:)
A jeszcze koło 18 przyleciał gołąb pocztowy z lotów,siadł na budowie u sąsiada to wzięłam kukurydzę i pęczak i zaczęłam gwizdać,gołąb najpierw sfrunął na ogródek ale stamtąd wygonił go kopciuszek i wrócił na dach.Potem sfrunął na ziemie i próbował przez ogrodzenie dostać się do nas.Po chwili zrozumiał,że musi przelecieć nad siatką a ja zdążyłam mu jeszcze postawić podstawkę z wodą.Ptak siadł na pergoli po chwili sfrunął na podwórko i poszedł się napić a baaaardzo mu się chciało:(posiedział chwile i odleciał w tylko sobie znanym kierunku:)

7 komentarzy:

  1. Wspaniałe te modliszki, nigdy nie spotkałam w naturze, zazdroszczę. Ciekawa jestem co tam będzie z makolągwą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makolągwa na drugi dzień wróciła tam skąd przybyła:)pozdrawiam

      Usuń
  2. Świetne zdjęcia! Piękne miejsce! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia! I znowu genialne fotki modliszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, że te wszystkie stworzenia specjalnie Ci pozują do zdjęć, chyba, że jesteś z nimi w jakiejś zmowie... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za miłe słowa:)Może wiedzą,że im krzywdy nie zrobie a jeszcze dbam i ich środowisko(zbieram puszki,sznurki) butelek już nie bo nie ma ogólnodostępnych kontenerów a do siebie nie będę zwozić-tego mi brakuje.pozdrawiam

      Usuń
  5. Jest to z pewnością bardzo piękna Monika!
    Piękne zdjęcia, zdjęcia ptaków, a także lisa.
    Piękny jasny i ostry. Moje gratulacje
    ******************
    This is surely very beautiful Monika!
    Beautiful pictures, pictures of birds and also the fox.
    Beautiful bright and sharp. My compliments

    OdpowiedzUsuń