poniedziałek, 17 maja 2021

Turuturu turkaweczko

 Dzisiaj tytuł inny niż zwykle a to za sprawą super spotkania z turkawką:)Przycupnełam w pobliżu kałuży w lesie bo zobaczyłam,że przylatują sikory,zięby czy pierwiosnki.Siedziałam tak kilka minut i tylko na chwilę przyleciała zięba i modraszka.

modraszka

zięba

Odeszłam od kałuży na chwilę i jak wróciłam zerwał się kruk,który też przyleciał na kąpiel.Znowu przysiadłam czekają a nóż się pojawi znowu.A tu niespodzianie przylatuje turkawka-szybkie 2 fotki i 2s filmiku.Napiła sie i odleciała po czym znowu przyleciała ale już nie zdążyłam więcej fotek zrobić.

turkawka

Niestety jakiś dureń postanowił do tej kałuży nawrzucać cegieł i gruzu a to było jedno z najdłużej utrzymujących się kałuzowych wodopojów dla ptaków,ssaków i pszczół:(Pojechałam dalej rozglądając się za ptakami.Trafił się dudek szukający miejsca na gniazdo na starej świniarni(ruiny ,które czasem się palą albo podrzucane są śmieci tirami).


Gąsiorek też na swoim stepowym rewirze.

gąsiorek

I parka raniuszków buszujących po krzakach.

raniuszek

Pojechałam jeszcze zobaczyc na kopalnie górażdże co tam słychować.Standartowo przy parkingu rośnie żywiec cebulkowy.

żywiec cebulkowy

Zajrzałam na moje ulubione rozlewisko i niestety zrobiono sobie tam grila a śmieci zostawili i co gorsza porozbijali butelki:(Część pozbierałam bo czesto tam chodzę po wodzie jak jest dużo.

trochę w reklamówce,reszta rozbita wokoło:(

Nie rozumiem tego następnym razem tez tu przyjdą i w takim syfie będą siedziec-czy nie lepiej zabrać śmieci i wyrzucić chociażby do leśnego kosza?

Wody mało ale ramienice ładnie rosną chcoc w tym roku zrobił się zielony kożuch.

to drobne zielone to ramienice

Latały ważki płaskobrzuche,łunice.Przy błotku na drodze pojawiła się samotnica pszczolinka ruda.

pszczolinka ruda

Po obiedzie tata jechał na krępną to się z nim zabrałam bo chyba nie miałam dość łażenia choć ostatnio coś mnie kostki bolą.Po przyjeździe zaczeło padać ale na szczęście tylko z 15min.Potem zrobiło sie fajnie.Poszłam pochodzić i tak spotkałam kukułki,zimorodka,dzięciołka,pliszkę żółtą,sarny,błotniaki łąkowe i stawowe.Dość fajnie było ale mokro:)

gwiazdnica wielkokwiatowa

czosnek niedzwiedzi

remiza sródpolna i nadciągający deszcz

dzięcioł duży

kukułka

sarna

wysoki stan odry

kukułka

pliszka żółta

przed zachodem słońca

I podwórkowy wróbelek z białymi lotkami:)





2 komentarze:

  1. Spotkanie turkawki to rarytas. Inne ptaszki też cudne. Wiesz już gdzie którego znaleźć. Znasz ich ulubione miejsca. To ważne mieć ścieżki którymi chętnie się chodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.tylko te ścieżki się kurczą 😥.zmiany w krajobrazie dają się we znaki a ulubione miejsca zmieniają się w betonoze pod przykrywką bioróżnorodności.Niebawem o tym napiszę.pozdrawiam

      Usuń