Dzisiaj z nudów wybrałam się na moje ulubione miejsce z owadami.I tym razem pierwszy owad to modliszka samiec a w drugim końcu terenu znalazłam samicę.widać teren jak najbardziej im pasuje:)z motyli mało juz lata tak więc się nie uganiałam za nimi.Juz miałam iść do domu ale jeszcze weszlam na jedną drózkę i udało mi sie znaleść gąsienice zawisaka wilczomleczka.Fajnie byłoby tam z raz poświecić tylko ta ciemność mnie przeraża.Przydałby się ktoś kto się nie boi:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz