piątek, 4 grudnia 2015
okolice goldu:)
Wczoraj popołudniu skoczyłam rowerkiem na pola wokół stawu "gold"w zasadzie zobaczyć czy już łabędzie się zbierają na polach.Na stawie został jeden młody-leń z niego bo nawet nie chce mu się wyjść z wody by wziąść ziarnka kukurydzy:)
Na pobliskim polu było 26 łabędzi niemych,ale postanowiłam najpierw zobaczyć czy w Obrowcu na polach też nie siedzą kolejne ptaki.Jednak tam tylko 2 ptaki pływające na odrze.
Wróciłam do łabędzi na polu i postanowiłam je powoli podchodzić bo przez lornetkę zauważyłam plastikowe obrączki na łapach.Udało się pierwszą odczytać to ptak obrączkowany przez kolegę.Po chwili zobaczyłam,że łabedzie maja towarzystwo w postaci lisa:)Chyba chciał spróbować jak smakuje łabędz:)
Potem udało mi się odczytać kolejny plastik to ptak węgierski,którego odczytałam w Januszkowicach.I na koniec udało się odczytać metalową obrączkę to młody łabędz odmiany polskiej-jeden z młodych z "goldu"-jak widać jeden młody ruszył z stadem a jego brat/siostra woli siedzieć na miejscu:)
I już zostało tylko zrobić fotkę grzyba boczniaka.
I fotki zachodu słońca.
I dzisiejsze fotki sikor modraszka i bogatka-niestety kiepskie bo mało światła było:(i muchomor na koniec:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowne obserwacje i piękny zachód słońca! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSikorki śłiczne, to jest dobry czas na ich focenie.
OdpowiedzUsuńtylko tego śniegowego klimatu brak:(pozdrawiam
UsuńCześć mój druhu przyrodniczych wypraw :) Wybrałam Cię do wyróżnienia i mam nadzieję, że przyjmiesz je, buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wyróżnienie:)
Usuńrzeczywiście sikorki się różnią :P Ja tylko widzę te żółte brzuszki i wydaje mi się, że to jeden gatunek, mąż mówi, że przylatują różne, ja jestem ślepa :D
OdpowiedzUsuń