sobota, 16 listopada 2013

Stawy milickie 16.11

Dzisiaj razem z kuzynem wybraliśmy się na stawy milickie tak długo odkładane:I było warto na początku przywitała nas wietrzna i pochmurna pogoda:(Zwiedzanie zaczęliśmy od stawu słonecznego tam kiepsko z ptakami krzyżówki,kormorany ok 300,mewy duże no i hit wyprawy czeczotki co najmniej 100!Potem poszliśmy w druga stronę staw chyba nazywa się Andrzej a tam bieliki,czaple siew setki śmieszek,krzyżówek.A jeszcze z bocznej strony tego stawu tam gdzie nie wolno było wejść dosłownie setki krzyzówek,gęsi i kto wie co tam jeszcze było:)
Potem podjechaliśmy na staw Jeleni a tam również setki krzyżówek,cyraneczek,śmieszek,czapli białych ok 150 i siwych kilkadziesiąt.Były też 4 bieliki ale armatki hukowe skutecznie płoszyły ptaki i ciężko było dobrze przejrzeć stada ptaków:(
Ostatnim przystankiem był staw Jamnik a tam setki nurogęsi,4 świstuny,trochę krzyżówek,Ohar i bardzo dużo gęsi niezbyt płochliwych:)
Będąc jeszcze na stawie spotkałam pana ornitologa i zapytałam gdzie można zobaczyć łabędzie krzykliwe i czarnodziobe-bardzo dobrze wytłumaczył drogę bo jadąc tą trasą znalezliśmy te ptaki a o mały włos byśmy je przeoczyli bo w ostatniej chwili siostra zauważyła coś białego jak machnęło skrzydłami.wjechaliśmy droga na górkę i nasze oczy ujrzały wielkie stado ok 200 łabedzi krzykliwych i czarnodziobych.Udało mi się odczytać 5 obroży a 3 niestety nie bo za daleko były:(I tak można powiedzieć,że wypad się udał choć mało czasu zostało na dokładne przeglądanie ptaków ale było warto.jutro Zakopane:)

2 komentarze:

  1. Czeczotek jeszcze nie widziałem:)

    OdpowiedzUsuń

  2. Widać że się działo na stawach, zazdroszczę bielików :)

    Pozdrowionka :))

    OdpowiedzUsuń