piątek, 15 sierpnia 2014
Objazdówka po okolicy 15.08.2014
Dzisiaj wyciągnęłam siostrę na wyprawę rowerową,zaczęliśmy od łąk koło kapliczki w gogolinie.Tam pusto ani jednego bociana ale co się dziwić jak łąki nie pokoszone.Jadąc dalej drogą w kierunku stawu "gold" zauważyłam roślinkę,która coś mi przypominała i jest udało mi się znaleść gozdzika pysznego(Dianthus superbus L.)o którym wspominał mi kolega,że w tych okolicach jest:)
I jeszcze coś z ostowatych zwrócił moja uwagę,wiec go sfociłam:)
Na golcie tylko para łabędzi z młodymi i 4 kaczki krzyżówki,nie licząc szczygłów.Przed chwilą dzwonił mój brat,że zleciało się na noc ok 15tyś szpaków(20:00).
Pojechaliśmy dalej nad odrę a tam oprócz zimorodka na wodzie pusto,ale na niebie 2 bociany białe,3 myszołowy,2 błotniaki stawowe i pustułka.
Na małym stawie pusto tylko w rowie młoda kokoszka,Pojechaliśmy zobaczyć na "obrowiec" ale też pusto jeno na brzegach króluje kolczurka klapowana(Echinocystis lobata-roślina inwazyjna i nawłoć.
Ładnie pozowała świtezianka błyszcząca(Calopteryx splendens)-ale mało ich niż w poprzednich latach.
A teraz motylki:pierwsze 2 to niedzwiedziówka kaja(Arctia caja)-znalazłam je na podwórku na trawie,teraz śpią na winogronie:)widać różnicę między tymi dwoma osobnikami(czułki i wzór)
Wczoraj troche poświeciłam na podwórku(lampka garażowa) to przyleciał ten motylek
Tego znalazłam na trzcinie nad wodą:
I takiego biegacza pod doniczką z kwiatkiem to Broscus cephalotes(nazwy motyli dodam jutro bo musze troche posiedzieć przy tym)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też planowałam wycieczkę rowerową z synem ale rozpadało się :/
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyślałam oglądając te zdjęcia, że już pod koniec lipca zakwitły w moich okolicach nawłocie, wrotycze i ... wrzosy. I się zastanawiam czy zima przyjdzie wcześnie czy one z powody wczesnej wiosny tak szybki dojrzały. Co roku wnikliwie obserwuję zmieniającą się naturę i zastanawiam się do czego do dąży. Nie wiem jak tam ze świteziankami w tym roku bo nie miałam czasu ale w ubiegłym sporo ich było. Czy u Ciebie też tak szybko wrzosy zakwitły?
OdpowiedzUsuńU mnie też wrotycze i nawłoć wcześnie zakwitły,co do wrzosów to nie wiem bo w okolicy nie spotkałam dzikiej populacji,ale w górach kwitnie na maxa.Ja też czuję szybką i długą zimę bo to wszystko jakieś takie inne-wszystko za szybko się dzieje.....
OdpowiedzUsuńTen motylek to krótkowąs leśny:) Tak mi się wydaję:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAha i mogłabyś odpowiedzieć na pytanie pod postem co miałaś dudka i kropiatki? Bardzo bym prosił:)
OdpowiedzUsuńŚwietna dokumentacja zdjęciowa, jak zwykle zresztą.
OdpowiedzUsuńTrafił Ci się ciekawy biegaczyk - Broscus cephalotes jest chrząszczem rzadko notowanym.
Pozdrawiamy i wielu niezwykłych spotkań z przyrodą życzymy w nadchodzący wielkimi krokami weekend :-)