poniedziałek, 26 stycznia 2015

spacer pola i emilówka

W sobotę wieczorem zaczął padać śnieg i w niedzielę było go sporo,oczywiście tato postanowił ulepić bałwana kolejnego tej zimy-ja tylko poprawiałam go by był w miarę okrągły.
kolejna fotka przedstawia mnie jak dosypuję jedzenie ptakom:)
W niedzielę mimo śniegu na ulicach wybrałam się rowerkiem na emilówkę ale głównie sarny można było spotkać wszak jeszcze sypało drobnym śniegiem.
A dzisiaj widząc,że niebo się rozjaśnia wyciągłam siostrę na spacerek i tak obeszliśmy spory kawał jak zwykle zresztą.I tak tym razem trochę pstryków widokowych. Na pierwszej fotce podział wychodzącego słońca zza chmur.
Dotarliśmy na emilówkę i się rozdzieliliśmy Marzena poszła brzegiem wąwozu od strony pól a ja drugą stroną lasem.Trafiliśmy na sikorki,kilka saren,zająca,lisa,dzięcioła dużego.
Trafiłam tez na tropy gryzoni ale jeszcze ich nie oznaczyłam-3 różne.
Droga powrotna to starym torowiskiem między niewielkimi lasami a tam mysikróliki,sikory czubatki,pełzacz leśny i 3 kruki.

9 komentarzy:

  1. No to dzisiaj był udany spacer i sporo spotkań ze zwierzętami i ptakami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czasem sie udaje coś zobaczyć choć ostatnio pustawo wszędzie.

      Usuń
  2. Przepiękne zdjęcie mysikrólika. Jak z okładki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, mysikrólik... Piekne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak piękne te zdjęcia. Kocham śnieg, ale gdzie mieszkam nie ma śniegu spadła niestety. Podoba mi się zdjęcie z jelenia, ale także piękne zdjęcia 10 i 11 koguta złota i traszki cycka. Mają fantastyczne zdjęcia. Moje gratulacje.

    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te Twoje wycieczki :))) Moc uścisków

    OdpowiedzUsuń
  6. Czubatki są fajne, gratuluję spotkania :-) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w 2 miejscach je spotykam ale niechętnie chca zlecieć niżej:)

      Usuń