niedziela, 14 lutego 2016

W poszukiwaniu nowych terenów do obserwacji

Wczoraj wraz z kolegą od "ptaszenia" wybraliśmy się w poszukiwaniu ciekawych miejsc do wiosennych odwiedzin.Najpierw odwiedziliśmy stałe miejsca po drodze czyli Januszkowice-nie za wiele ptaków było. Kolejnym miejscem były Łąki kozielskie teren rozległy i podmokły poprzeplatany trzcinowiskami z krzewami bzu czarnego-teren idealny dla podróżniczka,kląskawek czy pokląskw.Jeśli byłoby bardziej podmokłe(po obfitych opadach deszczu jest to możliwe) to miejsce również ma potencjał na wiosenne przeloty ptaków siewkowych.
A strumyk jaki tam płynie zasilany wodami zródliskowymi jest idealnym miejscem dla pliszki górskiej.
Kolejne miejsce to akwen w Miejscu Kłodnickim-potencjalne stanowiska bączka i ptaków "mieszkających"w trzcinowiskach.
I ciekawe miejsce z bocianim gniazdem:)
Zajechaliśmy jeszcze w miejsce gdzie coś wydobywali i zostało to zalane wodą,zarosło trzciną i turzycowiskiem-miejsce dla bekasika,kszyków,kropiatek i innych ptaków lubiących takie tereny.Jednak jacyś bezmyślni ludzie postanowili to zasypywać śmieciami-czemu nie szanuje się takich miejsc?przecież są to miejsca lęgowe ptaków,wodopój dla zwierząt a i tworzy klimat dla tego miejsca.
wiem ostatnio sporo pokazuję Wam takich zasyfionych miejsc ale trafia mnie,że nie szanuje się przyrody,przecież jest naszą żywicielką i należy się jej szacunek-czy w takim stanie chcemy ją przekazywać naszym dzieciom? Kolejne miejsce to osadniki w strzelcach opolskich a tam pierwsza w tym roku pliszka siwa,7 świergotków łąkowych,ok 70 cyraneczek,4 łabędzie nieme i krzyżówki.Na takim terenie były świergotki:)
I jeszcze kopalnia,która jest w pobliżu tam sporo krzyżówek i samiec krakwy,a z futra sarny i lis.
A dzisiaj odwiedziłam stawy w kosorowicach a tam 31 cyraneczek,trochę krzyżówek i czernic,13 łabędzi niemych i kilka perkozków,8czapli siwych,samotnik,wrony siwe i spore stado gawronów i kawek,ni i drobnica-mazurki,makolągwy,trznadle,szczygły.
Poszliśmy zobaczyć co jest za tym stawem co pokazany wyżej i były tam kolejne stawy ale jak widać na foto komuś też przyszło do głowy by trochę tam naśmiecić:(
Grupka czapli siwych na górkach piachu:)
perkozek-niestety słońce zaszło i zaczęło padać:(
Po drugiej stronie drogi też "porzucane" są odpady-tym razem panele-wzięłam sobie parę bo przydadzą się do obicia hotelu dla owadów,który robi mój tata(dałam mu projekt i tak się nudzi to chociaż ma zajęcie)ale to pokażę w osobnym temacie:)
I na koniec pani dzięciołkowa,która odwiedza mój karmnik od jesieni-dzisiaj dała się podejść bardzo blisko:)
I krokusy:)

5 komentarzy:

  1. W miejscach, które pokazujesz będzie się działo wiosną, oj będzie. Teraz dzięcioł jest śliczny, no i krokusy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja liczę na jakieś fajne relacje z tych miejsc. a dzięcioł bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięcioł zrobił światową pozę. :D A tak ogólnie to piękne tereny i gratuluję za obserwację perkozka. Pozdrawiam i zapraszam do udziału w zabawie na moim blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na podmokłych łąkach koło Łąk Kozielskich mieliśmy kilka lat temu lęgowe czajki, ale poziom wody tam zależy od roku niestety...
    Dzięciołki miały u nas w zeszłym roku dziupelkę w starej brzozie, ale się złamała w miejscu dziupli...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bom dia, belíssimas fotos sobre a bela natureza, é um privilegio ter a oportunidade de passear e fotografar a mesma.
    AG

    OdpowiedzUsuń