wtorek, 11 czerwca 2013
Spacerek po polnych drogach w gogolinie:)
W końcu słonko wyszło,więc udaliśmy sie na spacerek z psem wokół ul.Marzanny w gogolinie.Pierwszym napotkanym ptakiem była samica krogulca posilajaca się na swojej zdobyczy domyslam się,że to gołąb pocztowy był jej posiłkiem:)potem trafilismy na "śpiewające"ropuchy zielone
i cn 3 ortolany śpiewajace gdzies na drzewach.Dalej pokazał się samiec gąsiorka,skowronki,zięba,myszołow.Musielismy zwolnić tępo narzucone podczas spaceru bo moje psisko już stary i nie ma tej werwy do spacerów co kiedyś i pokonanie teraz tej trasy jest dla niego sporym wysiłkem.ale musi chodzic by stawy dobrze pracowały:).Na foto moja siostra i Ares podczas chwilowego odpoczynku:)
Trafiła się też gąsienica Aglais urticae na pokrzywie w zasadzie cn 6os.A potem to juz pliszka żołta,śpiewający kos z materiałem w dziobie i jaskółki dymowki siadające na przeoranym polu.to na tyle z tego pieknego wieczora:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolejna udana fotka krogulca, byłaś od niej szybsza :) nim zdążyła odlecieć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ps. Byłaś już na Mazowszu?
dość długo siedziała ale było juz pózno i pochmurno to i tak nie wyszła dobrze.Na Mazowszu jeszcze nie byłam,mam psa,który jest tak rozpieszczony,że nie bardzo moge wyjeżdzać na dłuzej:)
OdpowiedzUsuń