Dzisiaj popołudniu skoczyłam jeszcze na torowisko bo zapowiadają deszcze,wiec chciałam dobrze ten dzień wykorzystać.Poszła o 15 światełko jeszcze trochę za mocne na foty ale co tam.Dolałam wody i pod siatkę jak zwykle stali bywalcy mazurki i wróble,potem co jakis czas zaglądał pan i pani gąsiorek.Na popołudniową kapiel wpadł szpak i potrzeszcz.Troche ubogo jak na taki gorący dzień no ale nie zawsze musi być tak pieknie.Liczy się obcowanie z naturą:)
WSPANIAŁE!
OdpowiedzUsuń