piątek, 16 sierpnia 2013
Turawskie dziczenie 16.08
Dzisiaj namówiłam siostrę na wypad na j.turawskie troche by pogapić się na ptaki i poleżec pod siatką by coś sfocić:)Poszliśmy na tzw.trzecia górke a tam sporo łęczaków i kszyków oraz pliszek siwych i młodych żółtych.Więc niewiele myśląc położyłam się pod siatką i tak sobie czekałam na ptaki.Pierwsza zawitała młoda pliszka zółta ale się z niej uśmiałam bo co pstrykłam zdjęcie to ona podchodziła coraz bliżej a potem była tak blisko,że obiektyw nie dał rady ostrzyć:)druga była siwa ta to jak pstrykałam to podskakiwała i nici ze zdjęć.Potem na chwile pokazały się 2 łęczaki i 2 kszyki ale te odwróciły się tyłem:(.Zawsze zastanawiałam się co zrobie jak wpełznie mi wąż pod siatkę?-dzisiaj miałam odpowiedz-wystrzele jak petarda spod siatki hehe.miałam bliskie spotkanie z zaskroncem najpierw był z boku potem podpełzł z przodu,jak ruszyłam siatka to on wparował mi na karimate czyli pode mnie-tak szybko dawno nie wstawałam:):)Potem już nie było sensu sie kłaść,więc zabraliśmy się za obserwacje fajnie rybołowy sie pokazały(foto dokumentacyjne bo dość daleko),błotniaki stawowe,dużo sieweczek rzecznych i obrożnych,brodzców piskliwych,kwokaczy,samotników,mew duzych,śmieszek,czapli białych i siwych.Hitem dnia była rybitwa wielkodzioba,której to jeszcze nie widziałam.w niedziele powtórka z rozrywki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo przyjemne zdjęcia :) Miło jest na nie popatrzeć :) Gratuluję ciekawych obserwacji ;)
OdpowiedzUsuńcomenty można dodawać z taką łatwością, fajnie :D
OdpowiedzUsuń