niedziela, 1 czerwca 2014
W pogoni za owadami 10-Muna
W niedzielny poranek wybraliśmy się do Muny/Krapkowic połazić za owadami i tym co spotkamy.Początek nie zapowiadał się obiecująco bo i słonce strajkowało tylko co jakiś czas wychodziło i wzdłóż drogi tez niewiele owadów siedziało.Ale pierwszy chrząszczyk rozpoczął listę tego co spotkaliśmy:)był nim Carilia virginea
Kolejny trafił się kilkaset metrów dalej i był to:Leiopus linnei
A najciekawszym był Spondylis buprestoides leciał wzdłóż drogi i "zderzył" się ze mną co go zatrzymało i mogłam mu fotki zrobić:)
Trafiły się 2 pluskwiaki Aradus sp. i Pentatoma rufipes
a teraz kolej na motyle bo też sie pokazały i to takie,których jeszcze nie widziałam i nie miałam w zbiorze fotograficznym:)zacznę od Parasemia plantaginis
drugi to Campaea margaritaria kiepska pogoda nie pozwoliła mu na napompowanie skrzydeł:(
I kolejny spotkany na stosie drewna to Hypena crassalis
i ostatni to Macaria brunneata
z ptaków dużo drobnicy z maluchami,dzięcioły duże z młodymi,dzięcioł czarny,krzyzodzioby 2 osobniki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratulacje zdobyczy:)
OdpowiedzUsuń