poidełko i objazdówka po okolicach emilówki

dzisiaj rano podskoczyłam na 3 godzinki do budy,i sie opłacało,bo ładnie pozowała świstunka leśna,pojawiły sie pokrzywnice.Te ptaki sa takie zabawne,dzisiaj pierwszy raz miały poidełko płytkie tak,że im pod brzuchy woda tylko sięgała.Jak zwykle zabawe zaczeły kapturki tym razem parka sie kąpała,gdy przyleciał czyż to odwrócil się do nich tyłem tak jakby cenił ich prywatność podczas kapieli:)Najbardziej wygłupiał sie pierwiosnek przylatywał co godzinę.Kapturka to tak jakby nurkowała sunąć prawie na cala długość poidełka:) popołudniu wybralismy sie na przejażdzke rowerowa i tak dotarlismy na emilówke-no ciekawie było bo zobaczylam pierwsza piegże i świergotka drzewnego do tego wypatrzylismy muchołówke żałobną i słyszelismy 2 krętogłowy.Pieknie pachna fiołki niebieskie i białe(tym razem wiem,że takie są),i jeszcze jakieś zólte kwiatki.Robi sie całkiem ciekawie zobaczymy jak dalej rozwinie sie świat roslin w tym miejscu:)