piątek, 23 sierpnia 2013

Turawskie focenie 23.08

Dzisiaj udało się wybrać wkońcu na fotki na j.turawskie.Jak zwykle nie obyło sie bez brnięcia w błocie po kolana ale taką drogę sobie wybralismy hehe.Pierwszy widok po dotarciu na odsłoniete dno zbiornika to martwa mewa duża:( wsumie na nieduzym kawałku znależlismy 6 osobników 3 świeże i 3 truchła(ok tygodniowe).Przykry widok.Moja siostra walnęła sie kilkanaście metrów dalej odemnie z kompaktem w dłoni ja z lustrzanką.I jak to zwykle bywa to ona miała ptaków może nie pod dostatkiem ale kszyki dosłownie pchały się pod obiektyw czego ja nie mogę powiedzieć:(Ona napstrykała 280 fotek głównie kszyki,brodzce sniade,sieweczka,samotnik,kaczki,czaple(odczytała obraczkę na czapli białej-obrączkowana na Węgrzech).U mnie tylko fajnie pokazały sie rybitwy białowąse ale zabrakło tych milimetrów w obiektywie,poza tym kszyk podszedł pod samą siatke ale z boku zobaczyć o co kaman tak samo pliszki siwe i żołte.Reszta towarzystwa trzymała się z dala co uniemożliwiało zrobienie fajnych ujęć:(.Pokazały sie rybołowy aż 3 tez kawałek dalej konsumowały niedużego szczupaczka,ktory sam wszesniej jadł:).Ten mały siekwus nieopisany to biegus krzywodzioby:)Czasami sie zastanawiam czy zamiast lustrzanki nie lepsza byłaby jakaś hybryda z dobrym zoomem bo często te 300mm to za mało:(także w załaczniku część fotek moich i część mojej siostry:)Z nieduzego kawałka zebraliśmy ok 60 puszek i zyłke.Szkoda,że nikt nie pomysli nad akcją sprzatania zbiornika chętnie bym wzięła w tym udział:).

1 komentarz: