Dzisiaj wybrałam się do lasu gdzie zrobiłam sobie poidełko dla ptaków.tym razem bez czatowni-będę nosić siatkę.Jak zwykle koziołek zameldował się jak właziłam pod siatkę:). Albo on albo dziki porozrzucały całą ziemię i mech,który był ułożony wokół poidełka.
Potem jako pierwsza przyleciała sójka a za nią grubodzioby,sikorki,pokrzywnica,pierwiosnek,zięba,kowalik.Coś skakało mi po plecach i nogach:)jak już szłam to parka jerów coś kombinowała na brzozie:)
Piękne zdjęcia. Musisz pokazać kiedyś to poidełko, możę nawet skuszę się na zrobienie takiego:)
OdpowiedzUsuńhttp://przyropol.blogspot.com/2013/04/foty-poidekowe-1604.html tu masz jak wyglądało poidełko w zeszłym sezonie.Miałam teraz nie robić ale nie mam gdzie focić wiec jednak się skusiłam.
UsuńFajne masz te miejsca, aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
fajne ale jak liście już się rozwiną to trochę kiepsko z światłem.A i czasem taki gościu z psami zachodzi by się napiły i czasem też coś rozgrzebią:(
UsuńWow, świetne zdjęcia! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTak, super są, drobnicę teraz to tylko przy poidełku i przypadkiem może się udać zrobić fajne zdjęcia :)
Pozdrawiam