czwartek, 26 lutego 2015
Taki mixik cz 3
Oj pogoda ostatnio nie rozpieszcza to i nie ma jak w teren ruszyć.Byłam z tatą i mama w porcie w choruli ale oprócz perkozka i pary krzyżówek pusto.
A dzisiaj pojechałam z tatą na "gold" i zabrałam lunetę bo na polu zazwyczaj siedzi do 40 łabędzi niemych-niestety dzisiaj było 16 i wszystkie bez obrączek.Za to na stawie pływało 4 w tym 3 młode i okazało się,że to zeszłoroczne młode i jeden z rodziców.
Na polach:czaple siwe,wrony siwe,skowronki,szpaki cn 15 i kwiczoły cn 130os.
wczoraj wieczorem w łazience mamę straszył taki motylek:)
Miejmy nadzieję,że pogoda się poprawi i będzie można ruszyć w teren:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ostatnio sporo mixików :) Super zdjęcia łabędzi!
OdpowiedzUsuńFajny ten motylek. Chociaż ja zwykle nie przepadam za takimi małymi latającymi...
tak na razie będzie,że będą mixiki bo skończyły się fundusze na wypady-wiec został tylko rower a trudno z lunetą na plecach aparatem na szyji zrobić dużo kilometrów.Stoję przed decyzją wyjazdu z kraju......
UsuńJa lubię Twoje mixiki, bo zawsze jest co oglądać, tak jak i teraz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo ja też bym się takiego motyla wystraszyła. Ale tak poważnie to już na prawdę wiosna idzie skoro się wszystko tak budzi.
OdpowiedzUsuńAle fajnie uchwycone fotki.
OdpowiedzUsuń